Cały przyszły rok będzie się wiązał z większymi lub mniejszymi utrudnieniami dla pasażerów komunikacji miejskiej w rejonie ulicy Kocmyrzowskiej. Budowa drogi S7 i przebudowa torowiska będą powodować kolejne zmiany w rozkładach.
Od minionej soboty, po przerwie związanej z remontem torowiska, tramwaje wróciły na ulice Bieńczycką i Kocmyrzowską. Wróciły jednak tylko częściowo: odcinek pomiędzy przystankami Wańkowicza i Wiadukty pozostał zamknięty, a w ten rejon skierowano dwukierunkowe tramwaje, które zawracają na „przejazdówce”.
Miasto w swoim komunikacie ograniczyło się do lakonicznego wyjaśnienia, że stanie się tak „z powodu budowy drogi S7”. Czego dokładnie mogą się spodziewać pasażerowie w tym rejonie?
Przyspieszenie na węźle
– Wyłączenie torowiska na ul. Kocmyrzowskiej, które aktualnie obowiązuje, jest związane z realizacją węzła Grębałów. Etap ten będzie trwał do czerwca 2023 roku – zapowiada Iwona Mikrut z małopolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowej i Autostrad, odpowiedzialnej za budowę odcinka drogi S7.
Węzeł Grębałów to jedno z miejsc, które w związku z budową S7 najbardziej zmieni swój wygląd. W jednym miejscu kumulują się tam: nowa droga ekspresowa, ulice Kocmyrzowska i Łowińskiego, tory kolejowe i torowisko tramwajowe, z rozjazdem w stronę Wzgórz Krzesławickich i Nowej Huty. Do tego jeszcze ciągi piesze i rowerowe, co wszystko razem stworzy skomplikowany układ, zupełnie różny od stanu dotychczasowego. Również torowisko będzie mieć inny przebieg niż do tej pory – rozebrane tory nie wrócą już w dokładnie to samo miejsce.
Co dalej?
Prace przy węźle będą dzielone na etapy i będzie się to wiązać również ze zmianami w organizacji ruchu. Jak podaje Iwona Mikrut, przyszłe zmiany w tym rejonie będą wynikać z włączenia powstającego obecnie układu komunikacyjnego w stan istniejący. – Będzie to wymagało zamknięcia torowiska w ciągu ulic Łowińskiego i Ujastek, na odcinku Elektromontaż – Wiadukty. Zaplanowane jest to na okres wakacyjny – zapowiada przedstawicielka GDDKiA.
Równocześnie trwają przygotowania do rozpoczęcia rozbudowy ul. Kocmyrzowskiej na odcinku od ul. Darwina do pętli Wzgórza Krzesławickie i to również wymusi zmiany w ruchu. Prace ruszą po otrzymaniu decyzji ZRID, prawdopodobnie również na przełomie II i III kwartału przyszłego roku.
– Prace będą skoordynowane tak, aby maksymalnie skrócić czas wyłączenia torowisk. Gdy zaistnieje taka potrzeba, do obsługi rejonu Wzgórz Krzesławickich skierowana będzie zastępcza komunikacja autobusowa – zapowiada Iwona Mikrut.
Według informacji podawanych przez GDDKiA, w miarę postępu prac udostępniane będą kolejno:
– relacja przystanek „Wańkowicza” – przystanek „Elektromontaż”,
– nowo wybudowany przystanek „Darwina”,
– odcinek „Darwina” – „Jarzębiny”,
– odcinek „Jarzębiny” – pętla „Wzgórza Krzesławickie”.
To nie wszystko
Elementem tej samej układanki jest jeszcze torowisko na al. Solidarności. Po pierwsze dlatego, że jego fragment przecina się z budowaną S7 i musi zostać przebudowany, a po drugie – ponieważ Zarząd Dróg Miasta Krakowa przymierza się do przebudowy odcinka torowiska i jezdni od placu Centralnego do ul. Bulwarowej. Prace muszą być tak skoordynowane, by nie sparaliżować komunikacji zbiorowej w Nowej Hucie i funkcjonowania nowohuckiej zajezdni.
– Na al. Solidarności większe utrudnienia powstaną w drugiej połowie 2023 roku. Wcześniej wprowadzane będą kolejne etapy zmienionej organizacji ruchu, związane z przebudową kolizji z infrastrukturą techniczną oraz przygotowaniem tymczasowych objazdów. Wykonawca planuje tak poprowadzić prace w rejonie al. Solidarności, aby były skoordynowane z przebudową tej drogi planowaną przez ZDMK – deklaruje GDDKiA.
Więcej o miejskiej części przygotowań pisaliśmy tutaj: