Wszystkie z dwunastu przęseł starego mostu kolejowego zostały już zdemontowane. Teraz będzie mogła przyspieszyć budowa nowej przeprawy.
Operacja demontażu elementów mostu rozpoczęła się w lipcu. Kolejne przęsła były najpierw odpowiednio przygotowywane, a następnie zdejmowane na brzeg. Były też docinane na potrzebny wymiar, ponieważ każde ma się przydać w innym miejscu sieci kolejowej w kraju. Np. pięć przęseł zostanie wykorzystanych w Zagórzu na Podkarpaciu przy budowie mostu na Sanie.
Ta część operacji została już zakończona. – W czwartek dźwig ściągnął na barkę ostatni element dotychczasowego mostu kolejowego. Odzyskaliśmy ze starej konstrukcji niemal 1500 ton stali – mówi Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych.
Zostały tylko dwa elementy, które opuszczą Kraków w najbliższym tygodniu. Stanie się to w dwie noce, ze środy na czwartek i z czwartku na piątek (14-16 października). W związku z tym ul. Zabłocie będzie zamykana od godz. 22 do 5 rano.
Co dalej?
Demontaż przęseł otwiera drogę do rozpoczęcia prac przy budowie nowego mostu w tym miejscu. Będzie to bliźniacza konstrukcja do tej, która już w maju została oddana do użytku, ale dwa razy szersza, z dwoma torami kolejowymi.
Obok niej powstanie kolejna – również w szerokiej wersji, by oprócz jednego toru pomieścić jeszcze ruch pieszych i rowerzystów. Umożliwienie przekroczenia Wisły w tym miejscu stworzy nowe połączenie piesze i rowerowe pomiędzy skrzyżowaniem ulic Wielickiej i Powstańców Wielkopolskich, pod łącznicą kolejową, przez Zabłocie aż do Grzegórzek, gdzie trwa budowa nowych estakad kolejowych.
Łącznie przez Wisłę będzie można przejechać czterema torami, z prędkością do 100 km/h. To znacznie zwiększy możliwości prowadzenia ruchu kolejowego.
Wykorzystają stare podpory
Budowa mostu już jest w toku. – Trwa przygotowanie fundamentów przyczółków i podpór po obu stronach Wisły. Następnie ruszą prace przy skuwaniu starych podpór znajdujących się w nurcie rzeki. Zostanie na nich ustawione rusztowanie, na którym budowlańcy oprą szkielet nowego mostu – opisuje przedstawiciel PLK. Docelowo podpory będą całkowicie wyburzone.
Zgodnie z zapowiedziami kolejowej spółki, nowy most ma być gotowy w przyszłym roku.