Znamy ostateczny wynik przetargu na 36 tramwajów

Krajowa Izba Odwoławcza stwierdziła, że wyniki przetargu na dostawę 36 tramwajów niskopodłogowych dla Krakowa są wiążące. To potwierdzenie, że pojazdy do MPK może dostarczyć bydgoska PESA. Jednak miejskiemu przewoźnikowi brakuje pieniędzy na sfinalizowanie kontraktu.

Kilka tygodni temu Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne w Krakowie rozstrzygnęło przetarg na dostawę nowych tramwajów. Do przetargu na dostawę 36 tramwajów stanęły cztery firmy. Konkurs wygrała bydgoska PESA. Producent zaproponował cenę za pojazdy wynoszącą ponad 358 mln zł brutto. Odwołania do przetargu złożył Newag z Nowego Sącza i Solaris Bus & Coach z Owińska.

Brakuje pieniędzy

Może się okazać, że klimatyzowane pojazdy wcale nie pojawią się w Krakowie. – Jeśli nie dostaniemy dofinansowania z Unii Europejskiej, to niestety nie podpiszemy ostatecznej umowy – mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK Kraków.

Rzecznik Elżbiety Bieńkowskiej, minister infrastruktury i rozwoju poinformował nas, że termin przydzielenia pieniędzy Krakowowi nie jest jeszcze znany i nie wiadomo, czy w ogóle to nastąpi. – Dostępna alokacja jest w pełni wykorzystana przez projekty podstawowe. Przesunięcie na listę podstawową będzie możliwe po pojawieniu się nowych środków – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Piotr Popa, rzecznik Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju.

Przedstawiciel minister Bieńkowskiej nie jest w stanie wskazać daty, kiedy MPK może spodziewać się pozytywnej decyzji. – W każdej chwili możemy dokonywać korekty listy projektów podstawowych. Jednak uzależnione to jest od wyników finansowych innych inwestycji czy zadań realizowanych ze środków unijnych na terenie całego kraju – tłumaczy Popa. Może się okazać, że samorządom nie uda się zaoszczędzić na rozpoczętych już inwestycjach i tym sposobem wiele zadań z listy rezerwowej nie znajdzie się w głównym spisie.