Zaskoczenia nie było. Firma ZUE wygrała przetarg na utrzymanie torowisk tramwajowych w Krakowie do 2022 roku. W kolejce na rozstrzygnięcie czeka drugi, dotyczący sieci trakcyjnej – tam również jedyną ofertę złożyło ZUE.
Firma ZUE od lat zajmuje się utrzymaniem torowisk w Krakowie i w praktyce nie ma w tej dziedzinie konkurencji. Jej poprzedni duży kontrakt skończył się w lipcu ubiegłego roku, ale wówczas nie udało się wybrać wykonawcy na kolejne trzy lata. Powód? Kwota zgłoszona przez ZUE znacząco przekroczyła założony budżet. Miasto planowało wydać 58,4 mln, firma chciała przeprowadzić prace za 98,9 mln.
Dlatego miasto zdecydowało się na krótsze, kilkumiesięczne umowy, również z firmą ZUE. Za okres od października do grudnia za 5,1 mln zł, a później od początku roku do września 2019 za 20,7 mln.
W efekcie umowa obowiązuje do końca września. Teraz firma potwierdziła oficjalnie, że zostanie jej powierzone zadanie na trzy kolejne lata, do końca września 2022 roku.
Nie jest to zaskoczeniem – tylko ZUE zgłosiło swoją ofertę w przetargu, na kwotę 68,4 mln zł. Mieściła się ona w założonym przez Zarząd Dróg Miasta Krakowa budżecie.
To tylko część
W praktyce jednak miasto zapłaci za utrzymanie infrastruktury tramwajowej o wiele więcej. Po raz pierwszy bowiem zdecydowano się na rozbicie zadania na dwa osobne. Kwota 68,4 mln dotyczy utrzymania samych torowisk, natomiast utrzymanie sieci trakcyjnej jest przedmiotem osobnego postępowania.
W tym przypadku otwarcie ofert nastąpiło w lipcu i również jedynym startującym okazało się ZUE, z kwotą 50,2 mln zł. Jeśli obydwie umowy zostaną podpisane, a nic nie wskazuje na to, by miało się stać inaczej, Kraków zapłaci firmie ZUE za utrzymanie infrastruktury tramwajowej 118,5 mln zł.
