Od czwartku do niedzieli w Tauron Arenie odbędą się ostatnie zawody cyklu Cavaliada Tour 2022/2023 i Finał Ligi Europy Centralnej Pucharu Świata w skokach przez przeszkody.
Przez cztery dni widzowie zobaczą konkursy w skokach przez przeszkody, powożeniu, WKKW i ujeżdżaniu. Nie zabraknie pokazów konnych z aranżacją muzyki, zawodów dla dzieci i targów branżowych. – Cavalida jest jedną z najważniejszych imprez odbywających się w Tauron Arenie Kraków i chyba najlepiej pokazuje funkcjonalność obiektu – uważa Jacek Gryzło, wiceprezes Areny Kraków.
Pula nagród: ponad pół mln zł
Kraków jest otatnim przystankiem na trasie Cavaliada Tour w tym sezonie. Impreza w Tauron Arenie ponownie będzie miała rangę trzech gwiazdek (CSI3*), a pula nagród wyniesie 574 tysiące złotych. Poprzednie zawody odbywały się w listopadzie w Warszawie (CSI3*), w grudniu w Poznaniu (CSI3*) i w lutym w Sopocie (CSI2*). O zwycięstwo w cyklu będą walczyć Polacy, którzy zdominowali ranking. W czołówce są Jarosław Skrzyczyński (70 punktów), Kamil Grzelczyk (58) i Tomasz Miśkiewicz (46.).
Najważniejszymi punktami programu będą wszystkie konkursy dużej rundy, które są zaliczane do Ligi Europy Centralnej Pucharu Świata. Trzech najlepszych jeźdźców awansuje do finałowych zawodów Pucharu Świata, które w kwietniu odbędą się w Stanach Zjednoczonych. – Największe szansę mają Litwin Adrius Petrovas i Rumun Damian Cojocariu. Polacy nie pozostają bez szans, historia pokazuje, że potrafią odrobić straty – mówi Szymon Tarnat, dyrektor sportowy Cavaliada Tour.
Marzą o finale Pucharu Świata
Impreza zawita do Krakowa już po raz czwarty. Z roku na rok rośnie zainteresowanie widzów. W 2019 przez cztery dni w hali pojawiło się łącznie 8 tysięcy kibiców, a w 2022 – 18 tysięcy. Teraz organizatorzy sprzedali już ponad 20 tysięcy biletów. Wejściówki cały czas są w sprzedaży.
W grudniu podpisano umowę, dzięki której zawody będą rozgrywane w Krakowie co najmniej do 2026 roku. Celem jest organizacja finału Pucharu Świata, o który trzeba się starać z wyprzedzeniem.