Garbarnia wygrała. Ma szanse zagrać w barażach. Hutnik gromi

fot. Garbarnia Kraków

Garbarnia Kraków pokonała na wyjeździe Pogoń Siedlce 2:1 i awansowała na piąte miejsce w tabeli II ligi, które daje jej prawo gry w barażach o zaplecze ekstraklasy. Hutnik rozstrzelał Motor Lublin aż 5:0.

Pierwsze 30 minut spotkania w Siedlcach było bardzo wyrównane. Niżej notowani w tabeli gospodarze po serii czterech z rzędu remisach szukali przełamania, ale defensywa krakowian nie pozwalała sobie na błędy. Na kwadrans przed końcem pierwszej odsłony Garbarnia przeprowadziła dwa skuteczne ataki, które ze spokojem pozwoliły jej zejść do szatni.

Na listę strzelców w 31. minucie wpisał się Tomasz Kołbon, a niespełna dwie minuty później prowadzenie podwyższył Daniel Morys.

Siedlczanie nie mieli innego wyjścia jak tylko po zmianie stron rzucić się do odrabiania strat. Gola kontaktowego zdobyli  w 55. minucie. Autorem trafienia był Ishmael Baidoo. Przyjezdni nie zamierzali tylko się bronić. Podeszli wyżej pod pole karne rywala i szukali kolejnej bramki, która zapewniłaby im nieco więcej komfortu psychicznego.

Po serii przewinień i żółtych kartek końcówka spotkania zwiastowała jeszcze spore emocje. Mimo prób, żadna ze stron nie pokusiła się jednak o kolejne trafienie.

Zwycięstwo pozwoliło krakowianom awansować w tabeli na 5. miejsce, które daje im prawo do gry w barażach.

Pogoń Siedlce - Garbarnia Kraków 1:2 (0:2)

Bramki: Baidoo (55.) – Kołbon (31.), Morys (33.)

Pogoń: Klebaniuk - Kołoczek, Ocenas, Repka, Olszewski - Danielewicz, Sewerzyński (46. Rymek) - Baidoo, Kozłowski (81. Pierzchała), Wróblewski (46. Preuss) - Przybecki.

Garbarnia: Frątczak - Morys (58. Surma), Laskoś, Rutkowski, Pająk (71 Masiuda) - Górski (65. Radwanek), Duda (58. Kuczak), Kołbon, Marszalik - Fidziukiewicz, Feliks.

Żółte kartki: Danielewicz, Ocenas, Repka - Dida, Feliks, Masiuda.

Sędziował Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).

Trening strzelecki Hutnika

W sobotnie popołudnie Hutnik Kraków podejmował Motor Lublin. Pierwsze trafienie padło już w 10. minucie. Po rzucie rożnym Tomasz Wojcinowicz umieścił piłkę w siatce. Niespełna siedem minut później tym razem po rzucie wolnym bramkarza gości pokonał Michał Kitliński.

Gracze Motoru próbowali odpowiedzieć, ale słupek uratował gospodarzy. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła. Po zamieszaniu pod bramką lublinian sytuację rozstrzygnął Abdallah Hafez uderzeniem na 3:0.

Po zmianie stron Motor co prawda trafił do siatki, ale własnej. Rafał Grodzicki wycofał piłkę do bramkarza, Sebastian Madejski nie do końca zorientował się w sytuacji i piłka znalazła się w bramce. Na dwadzieścia minut przed końcem wynik spotkania ustawił na 5:0 Kamil Sobala.

Hutnik Kraków – Motor Lublin 5:0 (3:0)

Bramki: Wojcinowicz (10.), Kitliński (17.), Hafez (26.), Madejski (65. sam.), Sobala (69.)

Hutnik: Leszczyński (85. Dul) – Kędziora, Stawarczyk, Jaklik, Wojcinowicz, Hafez (75. Tetych), Świątek (85. Czarniecki), Kitliński (62. Sobala), Kieliś, Zmorzyński (75. Gajda), Olszewski.

Motor: Madejski – Wawszczyk, Cichocki (46. Świderski), M. Król, Grodzicki, Wójcik, Kumoch (86. Jagodziński), Ceglarz (86. Duda), R. Król (42. Kunca, 70. Pakulski), Swędrowski, Ropski.

Żółte kartki: Wojcinowicz, Hafez – Wójcik, Cichocki, Ropski, Kumoch.

Sędziował Jacek Lis (Katowice).