27-letni napastnik Salva Chamorro od środy będzie sprawdzany w klubie z ulicy Reymonta. Ostatnio występował w ekstraklasie... Hong Kongu, ale zaliczył niewiele występów z powodu kontuzji. Testy potrwają do soboty.

W tym sezonie krakowianie mają problem z napastnikami. Najlepszym strzelcem z jedenastoma bramkami jest Rafał Boguski, a trójka snajperów - Paweł Brożek, Zdenek Ondraszek i Mateusz Zachara (latem ojdejdzie) - zdobyła zaledwie 13 goli. Nie dziwi więc, że przy Reymonta szukają piłkarza, który będzie w stanie zagwarantować więcej trafień.

Być może okaże się nim urodzony w 1990 roku rosły (188 cm) Hiszpan Salvador Perez Martinez, znany jako Salva Chamorro. Zawodnik zaczynał przygodę z piłką w barwach zespołu Orihuela FC, skąd w 2005 roku trafił do Villareal CF. Tam zaliczył jeden występ w pierwszym zespole - zagrał 17 minut w Pucharze Króla z Ponferradiną. W II lidze reprezentował FC Cartagena, pojawił się na boisku 16 razy i trzykrotnie trafił do siatki.

Najlepiej radził sobie w III lidze hiszpańskiej w barwach drużyna Lleida Esportiu. W sezonie 2014/2015 rozegrał 36 meczów i strzelił 14 bramek. Na tym poziomie reprezentował również takie kluby jak Atletico Baleares (0 goli), UE Lagostera (10) i Barcelonę 2 (1).

W sezonie 2015/2016 trafił do CD Tondela z portugalskiej ekstraklasy i w siedmiu meczach strzelił jednego gola Sportingowi.

W hongkońskiej ekstraklasie zagrał w czterech meczach Hong Kong Pegasus i zdobył trzy bramki. Z większości kolejek wykluczyła go kontuzja odniesiona na początku rozgrywek.