Mecz dla koneserów. Cracovia znów nie wygrała z Piastem

Patryk Makuch oddał jeden z niewielu celnych strzałów w tym meczu fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Bez goli w Gliwicach. W pierwszym meczu 22. kolejki ekstraklasy Cracovia zremisowała na wyjeździe z Piastem 0:0. Był to już 13. podział punktów gospodarzy i 11. gości w sezonie 2023/2024.

Krakowianie nie zamierzali czekać na ruch Piasta, który chciał się odbudować po dwóch wiosennych porażkach i postanowili przycisnąć gospodarzy. Do około 20. minuty mieli przewagę, a potem oddali pole gospodarzom. Drużyny grały od jednego pola karnego do drugiego, ale brakowało sytuacji w polach karnych (współczynnik goli oczekiwanych 0,03 do 0,10). Karol Szymański bez większych problemów złapał piłkę uderzoną przez Patryka Makucha.

Bardziej nerwowo w „szesnastce” było po dośrodkowaniu Pawła Jaroszyńskiego, gdy bramkarz niepewnie interweniował. Trener Pasów wspominał w czwartek, że ostatnie spotkania pomiędzy tymi drużynami były zamknięte i tym razem było podobnie. Podkreślał to także w rozmowie w przerwie spotkania Patryk Sokołowski. 30-latek wrócił do gry po jednym meczu pauzy z powodu kontuzji i od razu znalazł się w wyjściowym składzie na spotkanie przeciwko klubowi, z którym przed laty wywalczył mistrzostwo Polski. W środku pola nie mógł rywalizować z pauzującym za kartki Patrykiem Dziczkiem.

Piast Gliwice – Cracovia 0:0. Tylko trzy celne strzały

W drugiej połowie pierwsze napomnienie w ekstraklasie obejrzał Eneo Bitri, który próbując wybić piłkę kopnął w twarz Fabiana Piaseckiego. Później napastnik oddał pierwszy celny strzał gospodarzy z 16 metrów, ale nie było to kopnięcie, które miało prawo zaskoczyć Fabiana Piaseckiego. Nieco więcej problemów Szymańskiemu sprawił Otar Kakabadze.

Pasy po raz ostatni wygrały z Piastem we wrześniu 2021 roku. Kolejna okazja na przełamanie w przyszłym sezonie, o ile obie drużyny utrzymają się w ekstraklasie.

Piast Gliwice – Cracovia 0:0

Piast: Szymański – Pyrka, Mosór, Czerwiński, Holubek – Tomasiewicz, Chrapek – Kądzior (71. Krykun), Felix (88. Kostadinov), Ameyaw (79. Szczepański).

Cracovia: Madejski – Hoskonen, Bitri, Skovgaard – Kakabadze, Sokołowski (71. Oshima), Atanasov (88. Knap), Jaroszyński – Makuch (80. Rózga), Rakoczy (79. Maigaard) – Kallman.

Żółte kartki: Ameyaw – Bitri.

Sędziował Karol Arys (Szczecin).



Aktualności

Pokaż więcej