Ostre wiraże na drodze do reaktywacji krakowskiego żużla. „Okazało się, że na koncie jest 160 zł”

Stadion KS Wanda z torem żużlowym fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Miesiąc temu powstała nowa spółka Speedway Kraków, która chce wystawić drużynę w II lidze (trzeci poziom) już od sezonu 2024. Tymczasem to Stowarzyszenie Przyjaciół Żużla, od którego dziś odcinają się członkowie zarządu spółki, posiada umowę z Klubem Sportowym Wanda na korzystanie z toru przy ulicy Odmogile.

Odkąd w 2019 roku wyzionęła ducha zadłużona drugoligowa Speedway Wanda Kraków, kilka podmiotów przedstawiało ambitne plany odbudowy czarnego sportu w naszym mieście. W poprzednich miesiącach o swoich planach wiele mówiło Stowarzyszenie Przyjaciół Żużla, na którego czele stoi Zbigniew Krzysztyniak, w przeszłości m.in. dyrektor biura prasowego magistratu. Miasto znalazło w budżecie środki na remont toru w Bieńczycach, by ponownie spełniał wymagania licencyjne. Prace zakończyły się jesienią i wszyscy liczyli, że to już ostatnia prosta. Nie w tym przypadku.

Żużel w Krakowie. Wyszli ze stowarzyszenia, powołali spółkę

Tor znajduje się na stadionie przy ulicy Odmogile, który od miasta dzierżawi Klub Sportowy Wanda. Umowę z klubem na dzierżawę toru, za zgodą Zarządu Infrastruktury Sportowej, posiada zaś Stowarzyszenie Przyjaciół Żużla. Pod koniec roku kibice zainteresowani tym sportem usłyszeli o powstaniu nowej spółki Speedway Kraków. W skład zarządu wchodzą osoby od lat działające w tej dyscyplinie sportu, także w środowisku krakowskim. Prezesem jest Mikołaj Frankiewicz, pomagają mu Paweł Piskorz i Adam Weigel.

– Aktualnie nic nie łączy nas ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Żużla. Członkowie, którzy należeli, kilka miesięcy temu złożyli rezygnacje. Niestety, do tej pory nie odbyło się walne zebranie, więc nie zostaliśmy wykreśleni z KRS – powiedział Frankiewicz w czasie posiedzenia komisji sportu.

160 zł na koncie?

Prezes mówił radnym, jak z jego punktu widzenia wyglądała sytuacja w Stowarzyszeniu Przyjaciół Żużla i dlaczego powołali do życia spółkę. – 28 listopada przypadał wstępny termin złożenia dokumentacji do przystąpienia do rozgrywek ligowych. Jako członkowie stowarzyszenia byliśmy zapewniani, że podmiot posiada niezbędne finanse. Jak już doszło do kontroli, ile jest pieniędzy na koncie stowarzyszenia, okazało się, że 160 złotych. Postanowiliśmy podjąć działania, poprosiliśmy o spotkanie z panem prezydentem, na które zostaliśmy zaproszeni. Przedstawiliśmy plan, a potem rozpoczęliśmy rozmowy z Polskim Związkiem Motorowym i Główną Komisją Sportu Żużlowego, z prośbą o wydłużenie terminu na zgłoszenie do rozgrywek, na co dostaliśmy zgodę.

O Stowarzyszeniu Przyjaciół Żużla niezbyt przychylnie wypowiadał się Krzysztof Kowal, dyrektor ZIS.

– Nic z tego nie wyszło poza planami i tym, że miasto wykonało remont toru, sprzątało teren wokół stadionu. W mojej ocenie stowarzyszenie nic więcej nie zrobiło, poza pisaniem, że mają nie wiadomo jakie plany. Myśmy to weryfikowali – mówił Kowal.

Skontaktowaliśmy się ze Zbigniewem Krzysztyniakiem, prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Żużla. Odniósł się do zarzutów i jednocześnie przedstawił swoje. Ostatecznie odmówił publikacji komentarza w tym materiale.

Współpraca ze Stalą Rzeszów

Nieoficjalnie mówi się, że na start w II lidze potrzeba 2,5-3 mln zł. Czy Speedway Kraków ma taki budżet? Jak będzie pozyskiwać zawodników? – Udało nam się zawrzeć kilka umów sponsorskich, złożyliśmy wszystkie dokumenty potrzebne do uczestnictwa w rozgrywkach. Zostały zakupione sprzęty, m.in. dwa ciągniki, do tego jest polewaczka należąca do mnie. 14 grudnia zawarliśmy umowę o współpracy ze spółką H69, to jest klubem Stal Rzeszów. Będziemy mogli wypożyczać zawodników jeżdżących na poziomie I ligi. Stal specjalnie zbudowała szerszy skład. Mój poprzednik ze Stowarzyszenia Przyjaciół Żużla podejmował rozmowy ze spółką w celu przejmowania zawodników, ja je kontynuowałem – przyznaje Frankiewicz.

Czekają na informacje

Główna Komisja Sportu Żużlowego wydłużyła krakowianom termin na przystąpienie do rozgrywek i kontraktowanie zawodników do końca stycznia. W środę sytuację dwóch klubów, bo o dołączeniu do II ligi myślą także w Rawiczu, skomentował Ireneusz Igielski, przewodniczący GKSŻ.

– Założono spółkę Speedway Kraków, miasto obiecało konkretne wsparcie, a stadion został tak zmodernizowany, że do standardów Krajowej Ligi Żużlowej brakuje jedynie pulpitu sędziowskiego. Jesteśmy w stałym kontakcie z prezesem spółki Speedway Kraków Mikołajem Frankiewiczem oraz przedstawicielem klubu Texom Stal Rzeszów Pawłem Piskorzem. Panowie spotkali się w Rzeszowie podczas prezentacji drużyny, a dodatkowo w tym tygodniu odbędzie się kolejne spotkanie z władzami miasta Kraków – mówi Igielski.

– Wspominam o tych spotkaniach nie bez powodu. Długi czas było bowiem tak, że w Krakowie miały jechać rezerwy Stali Rzeszów. Teraz jednak coraz głośniej słyszę o opcji, że jest jednak chęć ze strony władz miasta Krakowa, by wystawić do rozgrywek swój własny klub i jechać jako Speedway Kraków. To wszystko musi się wykrystalizować, dlatego czekamy na świeże informacje – komentuje przewodniczący GKSŻ.

Problemy z torem do rozwiązania

Obecnie największym wyzwaniem jest zapewnienie spółce Speedway Kraków toru, który dzierżawi Stowarzyszenie Przyjaciół Żużla. Sytuacja jest specyficzna, na co zwrócił uwagę radny Stanisław Moryc, przewodniczący komisji sportu i kultury fizycznej. – Dwa kluby żużlowe, które ze sobą nie współpracują, jeden tor wyremontowany przez miasto i ograniczony czas, bo do [końca] stycznia trzeba podjąć decyzję, z którym klubem miasto będzie chciało współpracować. Z wypowiedzi dyrektora Kowala wynika, że powinno z tym, który ma licencję – mówił.

ZIS ma niewiele czasu, by rozwiązać ten węzeł, ale nieoficjalnie można usłyszeć, że jest pomysł, jak to zrobić. Okres wypowiedzenia w umowie ze stowarzyszeniem, które na bieżąco reguluje zobowiązania wobec Wandy, wynosi trzy miesiące. Speedway Kraków do końca stycznia musi posiadać przynajmniej promesę od miasta, które zaświadczy, że spółka dysponuje torem, na którym będzie organizować mecze.

Aktualności

Pokaż więcej