Prawdziwe korki na al. 29 Listopada dopiero się zaczną?

fot. materiały prasowe

Aleja 29 listopada nie należy do najbardziej przejezdnych ulic Krakowa. W najbliższej przyszłości może być jeszcze gorzej. Pod koniec kwietnia u zbiegu al. 29 Listopada z ul. Jana Prandoty wystartowała budowa mieszkaniówki Vermelo, która dostarczy na rynek 312 mieszkań. To jednak nie koniec zapędów deweloperskich w tej części miasta.

Teren, na którym powstaje osiedle, został ogrodzony kilkanaście dni temu. Obecnie prowadzone są początkowe prace polegające na porządkowaniu gruntu. W ramach pierwszego etapu projektu w dziewięciokondygnacyjnym bloku ma powstać 158 mieszkań o powierzchni od 35 do 111 mkw. Drugi blok to kolejne 154 mieszkania. Pierwszy z nich ma być gotowy w pierwszej połowie 2018 roku.

Dodatkowo powstanie garaż podziemny mogący pomieścić 130 samochodów. Pozostałe miejsca parkingowe są przewidziane na parkingu obok bloków, gdzie będzie mogło zaparkować 76 pojazdów.

Do centrum na piechotę?

Wiele wskazuje, że to właśnie samochody mogą być główną bolączką budującej się mieszkaniówki. Aleja 29 listopada w godzinach szczytu to wielokilometrowe korki. To zaś nie zniechęca dewelopera, który uważa, że to charakterystyczny problem dla wszystkich mieszkańców ścisłego centrum.

– Inwestycja zlokalizowana jest w centrum miasta, więc w godzinach szczytu na wszystkich ulicach zlokalizowanych blisko rynku i okolic jest utrudniony ruch dla pojazdów. Potencjalni mieszkańcy inwestycji Vermelo mogą poruszać się z łatwością pieszo, ponieważ odległość do Rynku Głównego to 2,5 km. Blisko jest również do Galerii Krakowskiej, Dworca Głównego i licznych uczelni – mówi Patrycja Lachman, kierownik biura sprzedaży Vermelo.

Rozwiązaniem kolej

Problemem al. 29 Listopada zapewne będą też biurowce, które powstają kilkaset metrów dalej. Kompleks biurowy Opolska Business Park ma dostarczyć na rynek 57 tysięcy mkw. powierzchni. Pierwszy z trzech dwunastokondygnacyjnych obiektów został już wybudowany. Teraz powstaje drugi z nich. Problem północy Krakowa poruszył w rozmowie z LoveKraków.pl Paweł Hałat, prezes stowarzyszenia Przestrzeń-Ludzie-Miasto, który zapewniał o konieczności rozwoju kolei aglomeracyjnej, aby udrożnić ruch w tej części miasta.

– Zapewne utrudnią dojazd, bo to jest problem braku koordynacji polityki transportowej i urbanistycznej. Mamy przykład biurowców Echa przy al. 29 listopada, mamy w budowie wielkie centrum biurowe Bonarka, które rozrosło się w stosunku do pierwotnych planów. W obu przypadkach rozwiązaniem jest kolej aglomeracyjna, której przystanki powinny znaleźć się w pobliżu, jednak jej realizacja odsuwa się w czasie. Przyszli pracownicy pewnie wybiorą samochód  – powiedział Paweł Hałat.