Puchar Polski. Awans Cracovii do 1/8 po golu 18-latka! [ZDJĘCIA]

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Strzał Kacpra Śmiglewskiego z dystansu zdecydował o losach meczu dwóch ekstraklasowych drużyn. Cracovia pokonała Zagłębie Lubin po raz drugi w tym sezonie.

Rywalizacja drużyn Jacka Zielińskiego i Waldemara Fornalika nie stał na wysokim poziomie, ale takie są uroki Pucharu Polski. Trenerzy nie wystawili głębokich rezerw, w Pasach zagrało wielu podstawowych graczy. 13 minut po wejściu na boisko pierwszego gola w oficjalnym meczu pierwszej drużynie strzelił 18-letni Kacper Śmiglewski, który uderzył z dystansu. Reprezentant Polski bliski szczęścia był niedawno z Puszczą Niepołomice. Cieszył się z kolegami, ale sędziowie słusznie nie uznali bramki, bo w momencie dośrodkowania był na minimalnym spalonym.

Koszulki dla byłych zawodników

Przed spotkaniem byli zawodnicy Cracovii grający obecnie w Zagłębiu – Damian Dąbrowski i Mateusz Wdowiak – otrzymali od gospodarze nowe domowe koszulki, których debiut przypadł na mecz Pucharu Polski. W pierwszych minutach oba zespoły nie forsowały tempa. Jakby czekały, aż na stadion im. Józefa Piłsudskiego dojdzie jeszcze trochę kibiców, którzy dali radę być na meczu rozgrywanym w środku tygodnia o godzinie 15. Taka pora nie sprzyjała dobrej frekwencji, ale wśród 3872 osób było kilkudziesięciu fanów przyjezdnych.

Pierwsze, ale niecelne uderzenie oddał Marek Mróz, latem łączony z Cracovią. Pomocnik ostatecznie nie trafił do Krakowa, bo w klubie z powodu oszczędności nie przeprowadzali transferów, i wybrał ofertę z Lubina. W odpowiedzi na bramkę Sokratisa Dioudisa strzelił Mateusz Bochnak, ale Grek odbił piłkę nogą. Miedziowi wyszli też obronną ręką z sytuacji, gdy blisko sięgnięcia piłki był Benjamin Kallman, a potem z dystansu pomylił się Jakub Myszor, który celował w okienko.

Samolubny Makuch

Kolejne minuty nie przyniosły ciekawych akcji. Dopiero przed przerwą złe zagranie z rzutu wolnego pod bramką Zagłębia uruchomiło kontrę gości, z której ostatecznie nic nie wycisnęli. Po drugiej stronie szansę miał Bochnak, jednak piłka przeleciała nad bramką.

W czwartym kwadransie Patryk Makuch włączył piąty bieg i ruszył lewą stroną. Wyprzedził przeciwnika i wszedł w pole karne. Zdecydował, że sam wykończy akcję i nie było to najlepsze rozwiązanie. Mógł wycofać piłkę do dobrze ustawionego Myszora. Decyzja napastnika mogła wynikać z chęci przełamania strzeleckiej niemocy, która trwa od 11 sierpnia, czyli ligowego spotkania z Miedziowymi.

W grze o 1/8 finału Pucharu Polski są jeszcze Wisła (we wtorek podejmie Polonię Warszawa) i Garbarnia (w środę zmierzy się ze Stalą Mielec). Losowanie par zaplanowano na 10 listopada.

Cracovia – Zagłębie Lubin 1:0 (0:0)

Bramka: Śmiglewski (85.).

Cracovia: Hrosso – Rapa (77. Kakabadze), Hoskonen, Jugas, Skovgaard – Bochnak, Knap, Atanasov (78. Oshima), Myszor – Kallman, Makuch (72. Śmiglewski).

Zagłębie: Dioudis – Kłudka, Kopacz, Nalepa, Mata – Wdowiak, Poletanvić (78. Buleca), Makowski, Mróz (78. Dąbrowski), Pieńko (65. Chodyna) – Kurminowski (65. Munoz).

Żółte kartki: Makuch, Skovgaard – Kopacz, Kłudka, Nalepa.

Sędziował Karol Arys (Szczecin)

 

 

 


Aktualności

Pokaż więcej