Puszcza Niepołomice podziękowała ukraińskiemu napastnikowi

Zdjęcie ilustracyjne ze sparingu Puszczy fot. Jakub Noskowiak/Puszcza Niepołomice

Danyło Kondrakow nie zostanie piłkarzem beniaminka ekstraklasy. 26-letni napastnik nie przekonał do siebie sztabu szkoleniowego w czasie kilkudniowych testów i występem w sparingu z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza.

Danyło Kondrakow nie ma ostatnio najlepszego czasu. Nawet nie potrafi się zbliżyć do wyniku z sezonu 2019/2020, kiedy na boiskach ukraińskiej II ligi strzelił 11 goli w 27 meczach Ruchu Lwów, a jego zespół wywalczył awans. W ekstraklasie też nie spisywał się najgorzej, sześciokrotnie pokonując bramkarzy w 22 występach. Ostatnio grał w Bułgarii, w ekstraklasowym Pirinie Błagojewgrad, i zdobył jednego gola w 14 spotkaniach. Jego umowa wygasła 31 grudnia i jako wolny zawodnik przyjechał na testy do Puszczy Niepołomice.

Puszcza Niepołomice. Kewin Komar zagrał po raz pierwszy od 26 sierpnia

Tomasz Tułacz przyglądał się napastnikowi przez kilka dni, gdy ten trenował z jego zespołem. Ostatecznym testem był piątkowy sparing z Bruk-Betem Termaliką Nieciecza w Staniątkach, wygranym przez Żubry 2:1. Kondrakow wyszedł w podstawowym składzie i dostał 45 minut. Swoim występem nie powalił na kolana i wkrótce dowiedział się, że Puszcza była tylko przystankiem na drodze do poszukiwania nowego pracodawcy. W sparingu z pierwszoligowcem pokazał się także Kewin Komar. Dla 21-letniego bramkarza beniaminka, który doznał kontuzji ręki w czasie bójki na festynie w Wiśniczu Małym (okoliczności zdarzenia nadal są wyjaśniane), był to pierwszy występ od 139 dni. Podobnie jak testowany Ukrainiec, rozegrał pierwszą połowę.

Ioan-Calin Revenco zadebiutował

Przeciwko Bruk-Betowi trener Tułacz dokonał tylko dwóch zmian, wystawił przede wszystkim podstawowych zawodników z jesieni. Druga gra kontrolna z trzecioligowymi Czarnymi Połaniec (2:2) obfitowała w więcej zmian i testów młodych graczy z innych klubów. Ioan-Calin Revenco, nowy obrońca Puszczy, zapamięta ten mecz ze względu na swój debiut.

Razem z nim na boisko wyszedł Brazylijczyk Thiago, ale w jego przypadku był to powrót do drużyny, w której występował krótko wiosną ubiegłego roku. Wtedy był wypożyczony z Cracovii, szybko zaadaptował się w nowym środowisku, jednak po czterech meczach odniósł poważną kontuzję. Niedawno dołączył do niepołomiczan jako wolny zawodnik po wygaśnięciu umowy z Pasami.

Drugi sparing był też ważny dla obrońcy Tomasza Wojcinowicza, który był filarem zespołu w I lidze. On zagrał po raz pierwszy od 6 czerwca, czyli półfinału baraży z Wisłą Kraków. Z treningów i meczów na dłużej wykluczyła go choroba. Pod koniec listopada wrócił do kadry na spotkania ekstraklasy, jednak debiutu musi oczekiwać w rundzie wiosennej.

Puszcza Niepołomice wyjedzie do Skierniewic

Piłkarze z Niepołomic całe zimowe przygotowania spędzą w Polsce. Klub chciał zorganizować dla nich obóz w Turcji, ale koszty przerosły aktualne możliwości miejskiej spółki. Podobnie jak latem, trener Tułacz zabierze swoich podopiecznych na mini zgrupowanie. Tym razem do Skierniewic, gdzie zespół będzie przebywał od 16 do 18 stycznia. Do dyspozycji niepołomiczan będzie pełnowymiarowe boisko przykryte pneumatycznym balonem. Na wtorkowe popołudnie (godzina 15) zaplanowany został zamknięty dla publiczności mecz kontrolny z trzecioligową Unią Skierniewice.

Aktualności

Pokaż więcej