Bułgaria pokonała Belgię 3:0 i odniosła trzecie zwycięstwo w rozgrywanym w krakowskiej Tauron Arenie Memoriale Huberta Jerzego Wagnera. Bez względu na wynik drugiego czwartkowego meczu, w którym zmierzy się Polska z Serbią, Bułgarzy staną na pierwszym miejscu podium.

Bułgaria po dwóch zwycięstwach w tie-beraku z Polską i Serbią w meczu z Belgią bardzo szybko zdominowała rywala. Przy stanie 12:2 dla Bułgarów trener Belgów wykorzystał już drugą przerwę na żądanie. Niestety jakości gry jego podopiecznych to nie poprawiło. Wysokie zwycięstwo w pierwszej partii 25:10 pachniało szybkim 3:0 dla niepokonanych podczas Memoriału reprezentantów Bułgarii.

W kolejnych dwóch partiach Belgowie robili co mogli, by przeciwstawić się rywalowi. Niestety Bułgarzy przeważali w każdym elemencie. Jolan Cox dobrym blokiem i skutecznym atakiem ze skrzydła próbował poderwać swój zespół do walki, co przyniosło wyrównanie w drugim secie po 10, a chwilę później pierwsze w meczu prowadzenie Belgów 14:13. Dalej gra toczyła się punkt za punkt z happy endem dla podopiecznych Plamena Konstantinova.

Trzeci set nie przedłużył marzeń Belgów na choć jedno zwycięstwo w turnieju. Bułgarzy natomiast po nerwowej końcówce przypieczętowali swój pierwszy w historii triumf w Memoriale Wagnera. Wcześniej dwukrotnie stawali na podium. W 2010 roku byli drudzy za Brazylią, a przed Polską. W 2014 roku zajęli trzecie miejsce za Rosją i Polską. Wówczas Memoriał również rozgrywany był w Krakowie.

Belgia – Bułgaria 0:3 (10:25, 22:25, 23:25)

Belgia: Lecat, Klinkenberg, Verhees, Valkiers, de Velde, Cox, Dumont oraz Konings, Depovere, Ribbens.

Bułgaria: Ananiev, Seganov, Yosifov, Todorov, Penchev, Sokolov, Ivanov oraz Karakashev, Skrimov.