35-letni pomocnik, który wiosną popadł w niełaskę, rozwiązał umowę z Cracovią za porozumieniem stron. Kontrakt był ważny do 30 czerwca 2022 roku.
Gol został piłkarzem Pasów na początku sezonu 2018/2019. Klub potrzebował środkowego pomocnika, bo w atmosferze skandalu doszło do rozstania z Miroslavem Covilą. Były reprezentant Polski podzielił jednak los Serba. Na początku był podstawowym zawodnikiem i szybko – jak "Miro" – został kapitanem. Jesienią 2019 roku umowa najlepszego środkowego pomocnika ekstraklasy z klubem została przedłużona do połowy 2022 roku.
Zabrana opaska
Gol snuł plany. Liczył, że mimo dość zaawansowanego wieku wypełni umowę i nadal będzie asem w talii Michała Probierza. Na rozstanie, które właśnie ogłoszono, zanosiło się od końca kwietnia. Wówczas Probierz pozbawił go opaski, tłumacząc, że jako jedyny nie zgodził się na obniżenie zarobków o połowę. Piłkarz inaczej przedstawiał sprawę, twierdził, że miał negocjować w imieniu drużyny, ale klub zaczął się indywidualnie dogadywać z jego kolegami. Potem jeszcze doszedł wywiad, o którym piłkarz nie poinformował klubu.
Po pozbawieniu funkcji kapitana Gol nie od razu został odsunięty od drużyny. Po wznowieniu sezonu wystąpił jeszcze w trzech spotkaniach, po raz ostatni 9 czerwca przeciwko Lechii Gdańsk.
24 lipca, w Lublinie, Pasy wywalczyły pierwszy w historii klubu Puchar Polski. Gol pojawił się na trybunach, a po zakończeniu dogrywki Probierz podszedł do niego i zaprosił do świętowania. Gdy na konferencji zapytaliśmy szkoleniowca, czy ten gest może być oznaką, że relacje uda się odbudować, nie pozostawił złudzeń.
– Powiedziałem już, że nie będę się publicznie wypowiadać o sprawie Janusza Gola. Trzeba mieć klasę i my ją pokazaliśmy – wycedził szkoleniowiec i wiceprezes.
Gol nie jest pierwszy
W środę krakowianie świętowali pod stadionem wywalczenie PP. Na spotkaniu z kibicami Gol już nie przyszedł, ale skandowano jego nazwisko.
Bilans Gola w Cracovii to jedna zdobyta bramka i pięć asyst w 62 występach. W pożegnaniu zamieszczonym na oficjalnej stronie klubu zapomniano o fakcie, że piłkarz przez 1,5 roku był kapitanem.
Nie po raz pierwszy lider zespołu odchodzi z Cracovii w atmosferze wzajemnych oskarżeń. Tylko w ostatnich latach z pierwszym mistrzem Polski skonfliktowani żegnali się wspomniany Covilo czy Javier Hernandez.
Skonfliktowany z Cracovią były kapitan już poza klubem
Aktualności
-
Jarosław Królewski o przyszłości Wisły i premii za ewentualne zdobycie pucharu. Muszą zostać spełnione dwa warunki [ROZMOWA]
-
Wisła Kraków. Kontrakty czterech piłkarzy przedłużone
-
Po majówce kolejna żużlowa impreza w Krakowie. Znów przyjdą tłumy?
-
Polki przygotowują się do turnieju w Krakowie: „Wciąż mamy szansę na awans”
-
Krakowska piłka w cieniu Puszczy. Prezes Cracovii przekonał się, że lepiej nie drażnić żubra
-
Trener Wisły znów tłumaczy zawodowych piłkarzy zmęczeniem i problemami z utrzymaniem koncentracji
-
Wisło, jak ci nie wstyd?
-
Czy Wisła odrobiła lekcję? W Rzeszowie zagra bez kapitana
-
Czarodzieje koszykówki z Małopolaninem w składzie już we wtorek w Krakowie
-
II i III liga: Derby dla Hutnika, trzy gole rezerwowych Wieczystej, Garbarnia zwycięska po raz pierwszy od sierpnia
-
Aplikuj.pl - oferty pracy Kraków