W hali. Wisła poza finałem, Trefl Proxima jeszcze raz pojedzie do Piły

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Koszykarki Białej Gwiazdy po raz pierwszy od ośmiu lat nie wystąpią w finale mistrzostw Polski, a siatkarki Trefla Proximy przegrały drugi mecz o piąte miejsce i decydujące spotkanie rozegrają w sobotę w Pile.

0:3 z CCC

Skończył się czas dominacji Wisły Can-Pack Kraków na parkietach Basket Ligi Kobiet, co pokazał już ubiegły sezon i potwierdziły trwające rozgrywki. W półfinale wciąż aktualne wicemistrzynie Polski przegrały wszystkie mecze z CCC Polkowice i powalczą tylko o brązowy medal. Na razie nie wiedzą z kim, bo w drugiej parze wciąż trwa rywalizacja między Ślęzą i Artego. Po trzech meczach broniące tytułu wrocławianki prowadzą 2:1.

W starciach z CCC wiślaczki nie były zdecydowanie gorsze. Po porażkach u siebie (58:63 i 59:63), trener Krzysztof Szewczyk mówił, że zdecydowały o nich detale. – Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale jedziemy do Polkowic przedłużyć szanse na finał. W poniedziałek odpoczywamy, a we wtorek postaramy się jeszcze coś usprawnić w naszej grze – mówił szkoleniowiec.

Postawione pod ścianą krakowianki źle zaczęły spotkanie w Polkowicach i po pierwszej kwarcie przewaga gospodyń wynosiła dziewięć punktów. Wisła obudziła się i w kolejnych dziesięciu minutach odrobiła straty z nawiązką i wyszła na prowadzenie 29:26. Trzecia i czwarta odsłona były wyrównane, krakowianki mogły w końcówce cieszyć się z wygranej, ale nie wykorzystały słabości rywalek. Nie miały też szczęścia, bo 21 sekund przed końcem Miljana Bojović zdobyła trzy punkty równo z syreną oznaczającą koniec czasu na przeprowadzenie akcji.

CCC Polkowice – Wisła Can-Pack Kraków 57:53 (21:12, 5:17, 14:11, 17:13)

CCC: Clark 15, Fagbenle 12, Bojović 11, Stankiewicz 4, Gajda 8, Leciejewska 3, Spanou 2, Sandrić 0, Puss 0, Ervin 2.

Wisła: Reid 16, Parker 16, Greinacher 6, Ziętara 6, Rozdriguez 5, Radocaj 2, Labuckiene 2, Suknarowska-Kaczor 0.

W rywalizacji do trzech zwycięstw: 3:0 dla CCC i awans polkowiczanek.

Powrót do Piły

Siatkarki Trefla Proximy w środę mogły zakończyć sezon i cieszyć się z dobrego, piątego miejsca. Po wygranej 3:1 w Pile, w środę oba zespoły spotkały się w hali przy Ptaszyckiego. Enea PTPS zwyciężyła 3:0 i decydujące spotkanie odbędzie się 21 kwietnia na ich parkiecie.

W środę trener reprezentacji Polski Jacek Nawrocki powołał szeroką kadrę na sezon 2018/2019. Znalazły się w niej dwie przedstawicielki Trefla Proximy – siostry Justyna (środkowa bloku) i Martyna (atakująca) Łukasik.

Trefl Proxima Kraków – Enea PTPS Piła 0:3 (18:25, 13:25, 22:25)

Trefl Proxima: Talas, Brzezińska, Łukasik J., Pavan, Paszek, Clement, Kulig (libero) oraz Szymańska, Łukasik M., Budzoń, Szymańska.

Enea PTPS: Wilk, Babicz, Trnić, Bosković, Różycka, Walker, Łysiak (libero) oraz Stencel, Kwiatkowska, Urban.

W rywalizacji do trzech zwycięstw: 1:1.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej