Wieczysta zmiażdżyła czerwoną latarnię i wyrównała strzelecki rekord sezonu. Cracovia II dała się wyprzedzić

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Siedem goli i widowiskowe zwycięstwo umocniło Wieczystą Kraków na fotelu lidera III ligi. Z trzeciej na czwartą pozycję spadły rezerwy Pasów, które straciły punkty nieco niespodziewanie.

Już za tydzień obaj krakowscy trzecioligowcy zagrają ze sobą w bezpośrednim meczu. To spotkanie może mieć kluczowe znaczenie dla układu sił przed najważniejszymi meczami o awans na szczebel centralny.

Gigantyne pieniądze kontra bankrut

Wieczysta przyzwyczaiła swoich kibiców do wysokich i efektownych zwycięstw, ale w III lidze jej mecze są już znacznie częściej zacięte i wyrównane. Tym razem znów dała swoim kibicom strzelecki popis. Zadanie nie było wygórowane, bo do Krakowa przyjechali juniorzy Lublinianki, czerwonej latarni, która nie ma pieniędzy na utrzymanie składu i trenera.

Ekipa, która zamyka tabelę trzeciej ligi grupy IV, przystąpiła do rundy wiosennej sezonu 2022/23 juniorami, którzy wypełnili cały skład Lublinianki na mecz z Wieczystą. Miesiąc temu suchej nitki na tym rywalu nie zostawiły rezerwy Cracovii, wygrywając w Rącznej 9:0, co było ich najwyższą porażką w tym sezonie.

Drużyna, której spadek jest już przesądzony, już po siedmiu minutach przegrywała przy Chałupnika 0:2. Wynik otworzył Manuel Torres (jego czwarty gol w pięciu ostatnich meczach, szósty w tym sezonie), a po chwili podwyższył szczupakiem Patryk Misak.

W 16. minucie swojego premierowego gola w Wieczystej zdobył 23-letni holenderski obrońca Hennos Asmelash, mocno przymierzając z pola karnego. Na tym Wieczysta poprzestała w pierwszej połowie. Jej ataki nie były huraganowe, ale kilka razy dobrze bronił bramkarz przyjezdnych.

Cztery gole w jedenaście minut

Worek bramek rozwiązał się po przerwie. Wszystkie cztery padły w ciągu jedenastu minut. Strzelanie rozpoczął po indywidualnej akcji i dryblingu Karol Danielak, po czym fetował gola efektownym saltem.

Potem trafiali rezerwowi – Jakub Bąk, a zaledwie trzy oraz sześć minut po swoim wejściu na boisko Maciej Twarowski, strzelając dublet. Na ostatnie dwadzieścia pięć minut pierwszy raz po kontuzji pojawił się Maciej Jankowski. To dobra wiadomość dla trenera Wojeciecha Łobodzińskiego, który ma długą listę kontuzjowanych. Znajdują się na niej Sławomir Peszko, Adrian Frańczak, Michał Mak, Thibault Moulin, Mateusz Gamrot, Bartosz Plewka, czy pozyskani zimą Simeon Sławczew i Eryk Sobków.

Spuszczając z tonu w końcówce, Wieczysta dała się zaskoczyć, bo Lublinianka trafiła honorowo w 72. minucie. Żółto-czerwoni wyrównali strzelecki wynik tego sezonu, ale gdyby nie stracony gol, mogli dorównać także swojemu wyczynowi z jesieni. Wtedy rozbili 7:0 Unię Tarnów.

Wieczysta Kraków – Lublinianka Lublin 7:1 (3:0)

Bramki: Torres (3.), Misak (7.), Asmelash (16.), Danielak (59.), Bąk (60.), Twarowski (67., 70.) – Mazur (72.).

Tabela III ligi grupy IV po 23. kolejce. Fot: 90minut.pl.
Tabela III ligi grupy IV po 23. kolejce. Fot: 90minut.pl.

Rozregulowane celowniki Cracovii

W Wielką Sobotę potknęła się Cracovia II, która mierzyła się z niżej od siebie notowaną Chełmianką Chełm. Ta strata punktów, przy wygranej Avii Świdnik, kosztowała rezerwy Pasów spadek z trzeciego na czwarte miejsce w tabeli.

Gospodarze od początku przejęli inicjatywę, napierając na rywali. Seria strzałów na początku spotkania padła łupem golkipera rywali.

Najlepszej okazji na objęcie prowadzenia rezerwy Cracovii nie wykorzystały w 29. minucie. Faulowany w polu karnym był Kamil Ogorzały, ale Sebastian Strózik, lider klasyfikacji strzelców III ligi grupy IV, uderzył z jedenastu metrów obok lewego słupka. W końcówce pierwszej odsłony przegrał pojedynek z bramkarzem w sytuacji sam na sam.

Pasy miały szansę na zmazanie plamy w drugiej połowie, gdy arbiter ponownie wskazał na punkt oddalony od bramki o jedenaście metrów. Tym razem w polu karnym padł Jan Mróz, a Pasy zmieniły pechowego strzelca. Do piłki podszedł Krystian Bociek i tym razem, choć strzelając również w lewy róg bramki, nie pomylił się.

Cracovii nie udało się utrzymać prowadzenia, bo to uciekło na kwadrans przed końcem meczu. Teraz ma na koncie 43 punkty i traci cztery oczka do liderującej Wieczystej Kraków, z którą zagra za tydzień.

Cracovia II – Chełmianka Chełm 1:1 (0:0)

Bramki: Bociek (56. – k.) – Czułowski (76.)

Aktualności

Pokaż więcej