W Niemczech odbyło się losowanie Euroligi kobiet. Mistrz Polski Wisła Can-Pack Kraków trafił do grupy A.
W fazie grupowej wiślaczki zagrają z Fenerbahce Stambuł (Turcja), ZVZ USK Praga (Czechy), Dynamem Kursk (Rosja), Familą Schio (Włochy), BLMA Montpellier (Francja), Mersin Buyuksehir (Turcja) oraz CMB Cargo Uni Gyor (Węgry). W grupie B rywalizowała będzie druga polska drużyna - CCC Polowice.
Inauguracyjna kolejka Euroligi odbędzie się 26 października. Cztery najlepsze drużyny z obu grup awansują do ćwierćfinału play-off. Ekipy z miejsc 5-6 automatycznie zostaną przeniesione do rozgrywek EuroCup. Zwycięzcy play-offów zagwarantują sobie udział w turnieju finałowym Final Four. Poprzednie rozgrywki krakowianki zakończyły na ćwierćfinale.
„Trudno będzie powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu”
– Nie ma dramatu, ale grupą marzeń bym tego nie nazwała – skomentowała losowanie na Twitterze zawodniczka Wisły Magdalena Ziętara.
W rozmowie z LoveKraków.pl trener mistrzyń Polski Jose Hernandez przyznał, że rozgrywki będą bardzo emocjonujące. – Faworytami naszej grupy będą Fenerbahce, Praga i Kursk. Bardzo trudno będzie nam powtórzyć wynik z poprzedniego sezonu, kiedy awansowaliśmy do najlepszej ósemki. To będzie bardzo ciekawa i bardzo trudna Euroliga – twierdzi hiszpański szkoleniowiec.
