Janiego Atanasowa, Arttu Hoskonena, Jakuba Jugasa, Otara Kakabadze, Benjamina Kallmana, Michała Rakoczego i Kacpra Śmiglewskiego zabrakło na pierwszych zajęciach Pasów w Cracovia Training Center w Rącznej. Co prawda kolegów przyjechał odwiedzić Rakoczy, ale tak jak pozostali kadrowicze, dołączy do drużyny na obóz w Opalenicy (2-12 lipca), w którym weźmie udział 29 piłkarzy.

Wśród 22 trenujących w czwartek zawodników byli wracający z wypożyczenia Adam Wilk, Damian Urban (Hutnik Kraków), Filip Balaj (Trinity Zlin) i Sylwester Lusiusz (Sandecja Nowy Sącz). Balaj i Lusiusz w maju trafili na listę transferową, ale dostaną jeszcze szansę od trenera Jacka Zielińskiego. Pokazać może się także Patryk Zaucha, który również usłyszał, że może sobie szukać nowego pracodawcy. Przygotowania z zespołem rozpoczęło też pięciu juniorów: Oskar Wójcik, Maciej Mrozik, Bartłomiej Kolec, Oliwier Hyla i Filip Rózga.

Duży dług Cracovii

Prezes Janusz Filipiak zapowiedział w rozmowie z „Przeglądem Sportowym”, że klub nie będzie przeprowadzał wysokobudżetowych transferów zagranicznych zawodników. Ma to związek z trudną sytuacją ekonomiczną i nałożonym przez komisję licencyjną nadzorem finansowym. Obecny dług Cracovii wynosi 72 mln zł. Rósł przez lata, a Filipiak podkreśla, że roczne utrzymanie bazy w Rącznej, której budowa też sporo kosztowała, wynosi pięć mln zł.

Cracovię czeka latem pięć sparingów. Pierwszy i ostatni rozegra u siebie z drużynami ze Słowacji. 30 czerwca zmierzy się ze Spisską Nową Wsią, a 15 lipca z Rużomberokiem. Na zgrupowaniu w Opalenicy piłkarzy czekają mecze z Banikiem Ostrawa (5.07), Wartą Poznań (8.07) i Mladą Boleslav (11.07). 

Pierwsze spotkanie o punkty czeka Pasy 22 lipca w Mielcu ze Stalą.