Wśród nieco ponad 50 kandydatów komitetu „Kraków dla Mieszkańców” czołowe miejsca zajęli aktywiści. Część z nich już wcześniej włączyła się w kampanię Łukasza Gibały. Wśród jedynek znalazło się także nazwisko samego lidera Logicznej Alternatywy.
W okręgu I obejmującym rejon Starego Miasta, Grzegórzek i Prądnika Czerwonego listę otwiera Łukasz Maślona. Aktywista ze stowarzyszenia Funkcja Miasto, który zasłynął z walki o zieleń na terenie dawnej „Cygarfabryki”, był także jednym z promotorów przemiany ul. Krupniczej w woonerf.
W okręgu II, łączącym Prądnik Biały i Krowodrzę, „jedynką” będzie Agnieszka Wantuch. Radna z Krowodrzy, sprzeciwiająca się zabudowie dzielnicy i działała na rzecz Parku Młynówka Królewska, zaś w okręgu III – Bronowice, Zwierzyniec, Dębniki jedynkę bierze sam Łukasz Gibała, były poseł, lider Stowarzyszenia Logiczna Alternatywa, który zdecydował się na start.
– Uważam, że to dziwne startować jednocześnie na prezydenta i do rady, skoro tych dwóch funkcji nie da się łączyć, ale mnóstwo mieszkańców przekonywało mnie, żebym to zrobił, po to, żeby listy miały lepszy wynik, żeby zwiększyć szansę naszych aktywistów na dostanie się do rady miasta, ale też dlatego, że jeżeli, odpukać, nie uda mi się zostać prezydentem, to żebym mimo wszystko część tego programu zrealizował jako radny – przekonywał Gibała.
Na czele listy w okręgu numer IV, w którego skład wchodzą Łagiewniki-Borek Fałęcki, Swoszowice i Podgórze Duchackie, stanął Jan Pietras. Bezpartyjny przewodniczący Rady Dzielnicy IX Łagiewniki-Borek Fałęcki, który, jak stwierdził Gibała, „pokazuje, że możliwy jest samorząd bez wojny polsko-polskiej”.
Kandydatką z Bieżanowa i Prokocimia, to okręg V, jest Alicja Szczepańska, działaczka na rzecz praw kobiet, seniorów i niepełnosprawnych.
W przedostatnim okręgu, obejmującym Czyżyny, Mistrzejowice i Wzgórza Krzesławickie, na pierwszym miejscu widnieje nazwisko Mariusza Waszkiewicza. Ten znany ekolog od lat kojarzy się z walką z wycinkami drzew i ochroną modraszków i gniewoszy na Zakrzówku.
Ostatni, nowohucki okręg, w którego skład wchodzą Bieńczyce i Nowa Huta, należy do Amelii Juszczak-Michalskiej. Liderki protestu przeciwko zabudowie os. Teatralnego 19.
„Nie upychamy działaczy”
Przedstawiając „jedynki”, Łukasz Gibała tłumaczył, że tym, co odróżnia jego komitet od pozostałych zarejestrowanych, jest brak na listach aktywnych działaczy partyjnych. – W przeciwieństwie do Małgorzaty Wassermann i Jacka Majchrowskiego nie upychamy na listach ludzi, którzy latają z teczką za swoim partyjnym bossem. Upychamy ludzi, którzy walczą o sprawy miasta i w tej walce osiągają sukcesy. Jestem przekonany, że w radzie miasta te sukcesy będą jeszcze większe. Chcemy w większym stopniu wykorzystać ich potencjał – podkreślał.
Dodał, liczy, że jego komitetowi uda się zdobyć po jednym mandacie w każdym z okręgów.
