Poseł Platformy Obywatelskiej przekazał dla arcybiskupa Marka Jędraszewskiego znaczek Prawa i Sprawiedliwości. Poszło o wypowiedź duchownego w sprawie bezrobocia.
Lider krakowskiej listy Platformy Obywatelskiej Bartłomiej Sienkiewicz zorganizował w poniedziałek konferencję prasową przed kurią metropolitalną przy ulicy Franciszkańskiej. Przywołał trzy wypowiedzi wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, minister Elżbiety Rafalskiej oraz cytat ze spotu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Wszystkie dotyczyły bezrobocia.
Arcybiskup o bezrobociu
Jako czwarty cytat przywołał sobotnią wypowiedź arcybiskupa Marka Jędraszewskiego, który w Nowej Hucie odnosił się m.in. do aspektu prawdy oraz brutalizowania języka polskiego. – Zwróćmy uwagę, jak brukany jest nasz przepiękny język polski, po to, aby drugiego znieważyć i deptać jego osobową i osobistą godność. Jak ucieka się od prawdy historycznej, tej dawnej i współczesnej, zaprzeczając najbardziej oczywistym faktom znanym każdemu człowiekowi. Chociażby prawdzie o tym jak kiedyś i dziś wygląda problem bezrobocia w Polsce – mówił metropolita krakowski.
– To jest zdanie jeden do jeden z propagandy PiS-owskiej, absolutnie nieprawdziwej, kłamliwej. Przypomnę jeden fakt, że kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość w styczniu 2006 bezrobocie wynosiło 15 procent. Po niespełna dwóch latach rządów Donalda Tuska spadło do poziomu 8,8 procent. To jest ta prawda, o której rozmawiamy – stwierdził Bartłomiej Sienkiewicz. Nie wspomniał jednak, że w lutym 2013 bezrobocie – według Głównego Urzędu Statystycznego – wzrosło do 14,4 proc.
– Arcybiskup Jędraszewski, nie pierwszy raz, wpisał się w cały aparat propagandowy PiS-u. Wielokrotnie brał udział w nagonkach na osoby o odmiennej orientacji, czym PiS straszył Polaków – dodawał Bartłomiej Sienkiewcz.
Znaczek PiS
– Zamienił mitrę biskupią na coś w rodzaju pracy jako funkcjonariusz pisowskiego aparatu propagandy. W wyborach 15 października będziemy decydować nie tylko o tym, kto będzie rządził w Polsce, ale czy biskupi będą mogli być częścią aparatu partyjnego PiS. Chciałbym panu arcybiskupowi przekazać znaczek PiS, aby sobie przypiął do sutanny albo do kapiących od złota biskupich ornatów, w które tak lubi się przebierać. Ten znaczek pokazuje jego prawdziwe intencje i rolę – zaznaczył poseł PO.
Po tych słowach udał się do sekretariatu kurii metropolitarnej, aby tam zostawić przypinkę z logo Prawa i Sprawiedliwości.
