Taką informację podała Gazeta Wyborcza. Według Gazety, Dukat sam złożył rezygnację, a wpływ na tę decyzję miały m.in. naciski sponsorów klubu. Klub potwierdził już tę informację.
Dukat był jednym z bohaterów reportażu Superwizjera TVN, w którym pokazano powiązania Wisły ze środowiskami krakowskich kiboli. W materiale Szymona Jadczaka pokazano Dukata, jako osobę będącą w zażyłych stosunkach z bandytami bojówki „Sharks”.
Dukat był również kierownikiem siłowni należącej do Pawła M., ps. „Misiek”, i prezesem Stowarzyszenia Kibiców Wisły Kraków.
Wisła na razie nie komentuje sprawy.
Nazwisko Dukata wciąż widnieje w rubryce „zarząd” na stronie klubu, jednak funkcja ta zniknęła z jego profilu na Twitterze.
Ciemne chmury zaczęły się zbierać nad Dukatem po wywiadzie, jakiego udzielił portalowi Sport.pl. Sugerował w nim, że spotykał się ze stadionową bandyterką, bo „było mu głupio odmówić”.
Po wywiadzie dla portalu w internecie pojawiło się zdjęcie pokazujące Pawła M., ps. „Misiek” w towarzystwie córki. „Misiek” trzyma kartkę z napisem „Dukat-konfident”, co w kibolskim światku jest jednym z najcięższych oskarżeń.
Do lipca Dukat był również wiceprezesem Wisły Kraków SA, której sto procent akcji jest we władaniu TS Wisła Kraków.
AKTUALIZACJA 16.22:
Jest odpowiedź TS Wisła w sprawie rezygnacji Damiana Dukata.
– Na posiedzeniu zarządu TS Wisła, dnia 16.10 ze względów wizerunkowych została przyjęta rezygnacja Damiana Dukata. Na tym samym posiedzeniu Dorota Gburczyk-Sikora została wybrana wiceprezesem ds. sportowych – informuje Karolina Biedrzycka, zastępca rzecznika prasowego TS Wisła i Wisła Kraków SA.