W poniedziałek po raz pierwszy w nowohuckim szpitalu im. Rydygiera odbyła się interdyscyplinarna operacja. Obok siebie stanęli ortopedzi oraz torakochirurdzy z dwóch różnych placówek.
– Operowaliśmy w poniedziałek młodą pacjentkę z Ukrainy, u której jeszcze w szpitalu w Ukrainie rozpoznany był guz płuca naciekający na kręgosłup – mówi Adam Pala, jeden z operatorów zespołu szpitala im. Rydygiera. Dodaje, że na bloku operacyjnym po raz pierwszy stanęły obok siebie dwa zespoły: torakochirurgii ze szpitala im. Jana Pawła II oraz ortopedzi z nowohuckiej placówki.
Sama operacja resekcji tylnych i przednich elementów kręgosłupa dla ortopedów nie jest niczym nowym, podobnie jak dla torakochirurgów resekcja guza płuca, to jednak w Małopolsce tego typu jednoczesne operacje prowadzone przez interdyscyplinarnie zespoły nie są jeszcze standardową procedurą.
– W większości przypadków transportuje się pacjentów onkologicznych z jednej specjalistycznej placówki do następnej i każdy zespół wykonuje swoje zadania oddzielnie. A pacjent niestety traci czas i jest narażony na wieloetapowe zabiegi, które w jego sytuacji stanowią dodatkowe obciążenie, dlatego zdecydowaliśmy się połączyć siły – wyjaśnia Grzegorz Kwiatkowski, ordynator oddziału ortopedii szpitala im. Rydygiera.
