Narzekania na murawy Cracovii i Wisły. „Nie wiem, czy kiedyś grałem na gorszym boisku”

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Mecz Wisły z Zagłębiem Sosnowiec na wymienionej w lipcu murawie momentami przypominał rywalizację piłkarzy na piasku. Stan wysłużonej nawierzchni na stadionie Cracovii pogarsza się jeszcze szybciej z powodu występów dwóch drużyn.

Ostatnio Wisła często kompromituje się na boisku (spadek, brak awansu, kolejny sezon z problemami), ale murawę zawsze miała na mistrzowskim poziomie. Pokazywały to rankingi, które powstawały m.in. na podstawie opinii przedstawicieli innych drużyn. Latem, po igrzyskach europejskich, siedmioletni trawnik został wymieniony na nowy. Wszystkie koszty pokryła spółka Igrzyska Europejskie 2023, która wykorzystywała stadion. Prace przebiegały pod nadzorem Zarządu Infrastruktury Sportowej (operator obiektu), zaś klub dzierżawi go od miasta i na co dzień jest odpowiedzialny za jego utrzymanie.

Piaskownica na stadionie przy Reymonta

Z powodu wymiany trawnika na nowy, który przyjechał z Węgier, drużyna Radosława Sobolewskiego rozpoczęła sezon od dwóch meczów wyjazdowych. Debiut nowej płyty nastąpił 5 sierpnia ze Stalą Rzeszów, gdy kibice żegnali kończącego karierę Jakuba Błaszczykowskiego. W kolejnych tygodniach boisko prezentowało się bardzo dobrze, pojawiły się jedynie normalne w czasie użytkowania braki trawy w polach bramkowych. W piątek niektórzy przeżyli szok. W wielu miejscach płyta była zielono-żółta, bo kilka dni przed meczem z Zagłębiem greenkeperzy Wisły przeprowadzili popularny zabieg pielęgnacyjny, czyli piaskowanie.

„Stosuje się go w celu wyrównania powierzchni murawy, rozluźnienia wierzchniej warstwy i pobudzenia trawy do krzewienia oraz polepszenia przepuszczalności wody i utrzymania wilgoci. Polega na wypełnieniu piaskiem otworów utworzonych po aeracji i wertykulacji. Częstotliwość przeprowadzania zabiegu piaskowania boiska dobierana jest indywidualnie. Zależy to m.in. od takich czynników jak gęstość gleby, równość płyty boiska czy przepuszczalność podłoża” – czytamy na stronie renowacjaboiska.pl.

Piasek na murawie. Sobolewski: Trochę niezrozumiała sytuacja

Piłkarze Wisły i Zagłębia mieli problem z utrzymaniem się na boisku obsypanym piaskiem. Trener Sobolewski nie chciał tymi okolicznościami tłumaczyć słabszego występu i braku zwycięstwa, ale nie krył, że piłka mocno spowalniała, a piasek się do niej kleił. 

– Trochę niezrozumiała sytuacja, bo w poniedziałek było piaskowanie tej murawy. Wiem, że to jest jeden z elementów dbania o nią, ale czy to był korzystny moment, gdy zbliżał się mecz u siebie? Można to było zrobić przed meczem wyjazdowym – mówił szkoleniowiec krakowian. 

O boisko pytany był także Artur Derbin, trener zespołu z Sosnowca. – Faktycznie nie jest też w najlepszym stanie, aczkolwiek jak wyszedłem, to powiedziałem „wow” – zaczął. – Było widać, że zawodnikom obydwu drużyn ujeżdżały nogi, więc ta odpowiedź nasuwa się sama – komentował.

Kolejne spotkanie Wisły u siebie odbędzie się we wtorek (7 listopada) w ramach 1/16 Pucharu Polski. Potem nastąpi długa przerwa, bo ze względu na termin reprezentacyjny i występ na wyjeździe, zespół wróci na swoje boisko dopiero 25 listopada. Pracownicy odpowiedzialni za murawę będą mieli ponad dwa tygodnie na poprawienie jej kondycji.

Obciążony stadion Cracovii

Problemy ze stanem nawierzchni po drugiej stronie Błoń, gdzie jako gospodarz gra Cracovia i Puszcza Niepołomice, zapowiadaliśmy już na początku sierpnia. Na stadionie przy ulicy Kałuży murawa również nie była wymieniana od połowy 2016 roku. ZIS chciał to zrobić w przerwie zimowej sezonu 2021/2022, ale z powodu oferty przekraczającej budżet unieważnił przetarg. Boisko jest bardzo obciążone grą dwóch drużyn. Od 5 sierpnia odbyło się na nim 14 meczów, co oznacza, że gra się na nim średnio co tydzień.

Po meczu z Cracovią na murawę narzekał trener Lecha Poznań, a ostatnio zawodnik Pogoni Szczecin, która rywalizowała z Puszczą.– Nie wiem, czy kiedyś miałem okazję grać na gorzej przygotowanym boisku. Murawa nie była dobra. Szkoda, że tak to wyglądało, choć oczywiście boisko było takie samo dla obu ekip – powiedział obrońca Portowców Linus Wahlqvist.

– Wiem, że rozgrywają tu swoje mecze dwa zespoły i to może być jakieś wytłumaczenie. Mamy jednak dopiero listopad. Jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało na przykład w lutym, w pełni zimy... Cieszę się, że skończyliśmy już rywalizować na tym stadionie w bieżącym sezonie – przyznał szwedzki zawodnik. 

Comarch nie kupi akcji Cracovii

Mówiło się, że murawa zostanie wymieniona na mocy porozumienia miasta, firmy Comarch (główny udziałowiec klubu) i Cracovii, po tym jak firma Janusza Filipiaka (od końca września stanie ciężkim przebywa w szpitalu) wykupi należące do Krakowa akcje klubu. Na razie do transakcji nie dojdzie. Na marnej jakości murawie piłkarze na pewno będą grać do 20 grudnia (ostatni mecz z Legią Warszawa, przełożony z drugiej kolejki), a prawdopodobnie do końca sezonu. Zima nie jest najlepszym czasem, by wymianiać nawierzchnię.

Zapytaliśmy w ZIS, czy i kiedy zamierza wymianić murawę na stadionie Cracovii. Czekamy na odpowiedź. Udało się natomiast wybrać firmę, która m.in. wymieni bandy na lodowisku przy ulicy Siedleckiego. Umowa zostanie podpisana z firmą Gamak z Jastrzębia-Zdroju.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej