Za ponad 133 miliony złotych firma Max Bögl ma zaprojektować oraz przebudować płytę postojową krakowskiego lotniska – dziś została podpisana umowa z wykonawcą.
Jak mówił podczas konferencji prasowej Radosław Włoszek, prezes zarządu Kraków Airport, inwestycja jest elementem zatwierdzonego w 2018 roku przez ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka planu generalnego dla portu. – Jeden z elementów rozbudowy jest uzyskanie większej przepustowości i dodatkowych możliwości operacyjnych. To możemy uzyskać nie tyko rozbudową terminala i powstaniem nowej drogi startowej, ale również budową płaszczyzn postojowych – tłumaczył.
Prawie 40 samolotów w jednym momencie
Teraz Kraków Airport ma 23 stanowiska postojowe dla standardowych samolotów, bo rozbudowie liczba ta zwiększy się o 15. Według Radosława Włoszka, dzięki rozbudowie, zwiększy się możliwość bazowania samolotów oraz przeprowadzania innych ruchów operacyjnych.
Firma, która wygrała przetarg na realizację inwestycji już dziś rozpocznie prace związane z projektowaniem, a później uzyskaniem wszystkich zgód. – Mam nadzieję, że budowa ruszy jak najszybciej, prawdopodobnie stanie się to w przyszłym roku – zapewnia prezes Kraków Airport.
Inwestycja powstanie za 4 lata
Z uzyskaniem pozwolenia nie powinno być większego problemu. O przychylności dla zadania mówił podczas spotkania z mediami wojewoda małopolski Piotr Ćwik. Zaznaczył, że prace związane ze sprawami administracyjnymi będą przebiegać sprawnie, ale z poszanowaniem reguł prawa.
Inwestycja powinna zostać ukończona za cztery lata. – Chcemy zarówno płytę postojową, jaki i nową drogę startową budować przy pełnej operacyjności lotniska. Musimy te „puzzle lotnicze” tak układać, aby nigdy nie utracić operacyjności lotniska – podkreślił prezes portu.
Budowa jest możliwa dzięki środkom wypracowanym, na przestrzeni lat, przez krakowskie lotnisko.
