W zeszłym miesiącu do klientów trafiło 14,8 tys. lokali – to wynik o 22,7 proc. niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Z całej puli deweloperzy dostarczyli 8,3 tys. mieszkań, reszta to inwestorzy indywidualni.

W skali kraju są jednak dobre informacje. Styczeń zakończył się ponad 34-procentowym wzrostem w kwestii wydanych pozwoleń na budowę – w sumie urzędy dały PnB na 20,5 tys. mieszkań.

W pierwszym miesiącu 2024 rozpoczęła się budowa 15,7 tys. mieszkań – to ponad 66-procentowy wzrost w stosunku do zeszłego roku. Mocno w nowy rok weszli deweloperzy, którzy wystartowali z budową 12,1 tys. lokali, w porównaniu ze styczniem 2023 przynosi ponad 107-procentowy wzrost. Warto jednak wziąć pod uwagę, że średni czas od „wbicia łopaty” do oddania mieszkania to około dwóch lat, dlatego tych mieszkań można się spodziewać na przełomie 2025 i 2026 roku.

Nadal najwięcej budów realizuje i planuje się na Mazowszu, na drugim miejscu pod tym względem jest Małopolska, a następnie Wielopolska. Dane dotyczące samego Krakowa będą dostępne pod koniec lutego.

Obecnie w Krakowie, według danych jednego z portali pośredniczących w sprzedaży nieruchomości, dostępnych jest ok. 3,3 tys. mieszkań w 91 inwestycjach. Średnia cena za mkw. wynosi 15,7 tys. zł.

Co zapowiadali deweloperzy?

W 2023 r. ogólna liczba mieszkań oddanych do użytku w Polsce wyniosła 220,4 tys. (-7,6 proc. r/r). W samej Małopolsce ukończono 21,5 tys. (-9,7 proc. r/r).

– Te wciąż bardzo dobre wyniki to głównie efekt koniunktury z 2021 roku, kiedy deweloperzy rozpoczynali budowę dużej liczby lokali. Jednocześnie w kolejnych latach należy spodziewać się spadków liczby ukończonych inwestycji, bo dziś  [na początku roku – przyp. red] startów budów jest mniej – komentuje Marcin Rams, prezes zarządu Dom Development Kraków.

– W 2023 roku w Małopolsce rozpoczęto realizację 18 tys. lokali, utrzymano tym samym poziom z 2022 roku, ale oznacza to spadek o 30 proc. w porównaniu z bardzo dobrym 2021 rokiem. Różnica ta jest efektem strukturalnych problemów z podażą gruntów, przedłużających się procedur administracyjnych oraz wysokich stóp procentowych. Odbudowa oferty będzie długotrwałym procesem, w dodatku bardzo podatnym na czynniki pozabranżowe – twierdzi Rams.

Zapytaliśmy również spółkę, jakie są plany na ten roku. –  W zeszłym roku uruchomiliśmy m.in. nowe etapy popularnego wśród klientów Osiedla Górka Narodowa, co pozwoliło nam osiągnąć sprzedaż na poziomie 458 lokali (wzrost aż o 120 proc. r/r). Ponadto, pozyskaliśmy kolejne atrakcyjne działki. Dzięki temu dysponujemy zróżnicowanym bankiem ziemi, który umożliwi nam znaczne poszerzenie oferty w najbliższym czasie – mówi Marcin Rams.

Angelika Kliś, członkini zarządu Atal cytowana przez portal dompress.pl mówi, że spółka w całym kraju ma dostępne około 4 tys. mieszkań.  – Każdy ma możliwość znaleźć odpowiednie dla siebie lokum, także rodziny wielodzietne, z myślą o których projektujemy lokale cztero- i pięciopokojowe w różnych inwestycjach. Liczebnie mieszkania te stanowią mniejszość z uwagi na największą popularność dwójek i trójek – stwierdza Kliś.

– W aktualnej ofercie posiadamy około dwóch tysiący dostępnych mieszkań, a w całym 2024 roku planujemy wprowadzić na rynek dodatkowe 3,5 tys. - 3,7 tys. lokali – stwierdza Tomasz Kaleta, dyrektor departamentu sprzedaży w Develii.