O potrzebie dotarcia do pracowników korporacji i zagranicznych turystów w Wiśle mówią od jakiegoś czasu. Niedługo klub powinien podpisać umowę z dużym touroperatorem, który ma w swojej bazie około 200 hoteli. Po odświeżeniu wnętrz sektorów VIP Gold i VIP Silver, przy Reymonta planują teraz podniesienie standardu loży prezydenckiej.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Wisła wprowadziła duże zmiany na sektorach vipowskich. Nowe aranżacje zyskały pomieszczenia pod trybunami VIP Gold i VIP Silver. Partnerem pierwszego, oficjalnie otwartego przed sierpniowymi derbami Krakowa, została firma MAX-Fliz. 17 lutego, przed spotkaniem z Arką Gdynia, oddano nowego „silvera”, którego sponsorem została Kompania Piwowarska.
Od rundy wiosennej każdy gość trybuny VIP Silver otrzymuje ciepłe danie i napój do wyboru. Poza meczem z Arką bilet na ten sektor jest jednak droższy. Cena na zwykły mecz wzrosła ze 100 do 150 złotych, a za spotkania z Legią Warszawa, Lechem Poznań i Cracovią trzeba będzie zapłacić 180 złotych.
Oferta dla turystów i korporacji
Tworząc Klub Biznesu 1906 krakowianie otworzyli się na lokalny biznes. Teraz z ofertą biletów VIP Wisła chce wyjść do zagranicznych turystów. Klub negocjuje warunki umowy z touroperatorem, który w swojej bazie ma około 200 hoteli. – Dla obcokrajowców ceny naszych wejściówek VIP są na poziomie lepszej kategorii w ich krajach. Chcemy wyjść do nich z ofertą, by przyjeżdżając do Krakowa nie tylko zwiedzili miasto, ale też przyszli na nasz mecz – mówi Tomasz Czwartkiewicz, dyrektor sprzedaży Wisły.
Biała Gwiazda chce też wyjść do pracowników korporacji. Tu bierze przykład z Legii Warszawa, której stadion i mecze stały się dobrym miejscem integracji tego środowiska. – Szukamy rozwiązań, dzięki którym więcej pracowników będzie przychodzić na nasz obiekt. Dotarcie do tego środowiska i przekonanie go do siebie jest dla nas dużą szansą – podkreśla Czwartkiewicz.
Zmiany w prezydenckiej, przygotowania do testów aplikacji
Po zmianie wyglądu lóż VIP Gold i VIP Silver, klub przymierza się do podwyższenia standardu loży prezydenckiej. Wisła prowadzi wstępne rozmowy z kilkoma firmami, które sfinansowałyby w całości lub części prace w najbardziej prestiżowej części stadionu. W rundzie finałowej sezonu, po podziale tabeli na grupę mistrzowską, testowana ma być aplikacja do zamawiania jedzenia, o której pisaliśmy na początku roku.
– Kibic za pomocą telefonu komórkowego zamawia jedzenie i płaci za nie bezgotówkowo. Gdy posiłek jest gotowy, otrzymuje powiadomienie, że może już go odebrać w punkcie – tłumaczy wiceprezes Damian Dukat.
Takie rozwiązanie sprawdza się na stadionie Young Boys Berno. Aplikację dla szwajcarskiego klubu zrobiła jedna z krakowskich firm.
