Wparcie ministerstwa dla Krakowa: apelują i wysłali instrukcję

Grodzki Urząd Pracy fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Grodzki Urząd Pracy w Krakowie rozpatruje dziennie ponad 300 wniosków o mikropożyczkę. Lokalni urzędnicy chcieli uproszczenia procedury. Z ministerstwa otrzymali instrukcję oraz apel o sprawne procedowanie spraw.

Do wczoraj, do godziny 15 Grodzki Urząd Pracy w Krakowie otrzymał ponad 35 tysięcy wniosków o udzielenie pożyczki w wysokości pięciu tysięcy złotych, która po trzech miesiącach, pod warunkiem zachowania zatrudnienia, będzie umarzana. – Średnio dziennie otrzymujemy ponad trzy tysiące takich wniosków – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Bogusław Kośmider, zastępca prezydenta Krakowa.

Ponad 2 tysiące rozpatrzonych wniosków

Najwięcej wniosków, bo prawie 90 procent urząd otrzymuje drogą elektroniczną. Pozostałe (ponad cztery tysiące) są dostarczane w wersji papierowej za pośrednictwem tradycyjnej poczty lub wrzucane do skrzynki znajdującej się przed wejściem do budynku GUP przy ul. Wąwozowej.

Z ponad 35 tysięcy złożonych wniosków, urząd rozpatrzył do wczoraj 2097, z czego 1890 pozytywnie. W ciągu dnia urzędnicy są w stanie przeanalizować i podpisać ok. 300 umów o zawarcie pożyczki.

Przedsiębiorcy do Powiatowego Urzędu Pracy składają również wnioski o dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej (na 1682 wnioski urząd nie rozpatrzyłani jednego), wnioski o dofinansowanie samozatrudnionemu kosztów prowadzenia działalności (na 1848 wniosków urząd nie rozpatrzyła ani jednego). O pieniądze mogą starać się również organizacje pozarządowe, które złożyły 46 wniosków (ani jeden nie został rozpatrzony).

Prośba o pomoc

Władze Krakowa twierdzą, że powiatowe urzędy pracy w dużych miastach mają największy problem z rozpatrywaniem wniosków o udzielenie pożyczek dla mikroprzedsiębiorców. Bogusław Kośmider swoimi bolączkami podzielił się z wicepremier i minister rozwoju Jadwigą Emilewicz.

Wcześniej wystosował list do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Alina Nowak, podsekretarz stanu stwierdziła w piśmie datowanym na 30 kwietnia, że „dyrektor urzędu pracy nie musi podpisywać umów o przyznanie pomocy”.

Wydział prasowy ministerstwa pracy w odpowiedzi na nasze pytania o zniesienie barier biurokratycznych w przyznawaniu pożyczek, odpowiedział, że „ministerstwo zaapelowało do samorządów i urzędów pracy o sprawną obsługę wniosków i rozpatrywanie ich bez zbędnej zwłoki”. – Urzędy otrzymały też wytyczne i instrukcje dotyczące realizacji wniosków od przedsiębiorców – twierdzą przedstawiciele resortu.

Zastępca prezydenta Jacka Majchrowskiego: – Zgodnie z instrukcjami z ministerstwa nie musimy podpisywać umów, ale to oznacza, że musimy sporządzić notatkę. Czasowo niewiele to zmienia.

Bogusław Kośmider podkreśla, że zauważa dobrą wolę ze strony resortu. – Coś próbują zrobić, ale mamy do czynienia z bezradnością – dodaje.