Piłkarz z duszą wojownika. Nowy obrońca Cracovii ma za sobą pierwsze występy

fot. cracovia.pl

Albańczyk Eneo Bitri rozegrał łącznie 90 minut w sparingach z FK Żeleziarne Podbrezova i Wiślanami Jaśkowice.

Wypożyczony z Valerengi Oslo środkowy obrońca niemal z marszu wszedł do nowej drużyny, która w piątek i sobotę rozegrała dwa mecze kontrolne. Zaczął jako rezerwowy w piątkowej próbie ze Słowakami, przed drugą połową zmienił Virgila Ghitę. Kolejnego dnia, gdy słabszy skład Pasów podejmował Wiślan Jaśkowice z III ligi, wyszedł w podstawowym składzie. W przerwie zastąpił go Adam Wierzbicki z zespołu juniorów.

Krakowianie wygrali oba sparingi 1:0. W pierwszym gola po kontrataku strzelił Benjamin Kallman, w drugim zwycięstwo drużynie zapewnił Cornel Rapa, który wykorzystał rzut karny.

Poznał Kraków i Cracovię

– Czuję się dobrze. Był to mój zwycięski debiut, więc potrzebujemy podążać tą drogą. Ja muszę się przystosować do drużyny – powiedział Eneo Bitri w rozmowie z klubowymi mediami po pierwszym sparingu.

Trenera i niektórych nowych kolegów mógł kojarzyć, bo 5 lipca 2023 jego Banik Ostrawa był rywalem Cracovii w czasie zgrupowania w Opalenicy. Z kolei w 2019 roku, gdy reprezentował Partizani Tirana, Albańczycy sprawdzali formę Pasów na obozie w Słowenii. 28-letni zawodnik przebywał wcześniej w Krakowie, gdy grał w Baniku. – Miasto jest piękne, miłe, duże – mówi.

Eneo Bitri, czyli piłkarz z duszą wojownika

Czy oficjalny debiut zanotuje już w pierwszej wiosennej kolejce przeciwko Radomiakowi Radom (10 lutego o godz. 15 w Krakowie)? – To nie zależy ode mnie, ale nie mogę się doczekać. Muszę ciężko trenować, by wyjść, dać z siebie maksimum i wygrać, żeby dobrze się czuć na boisku. Najważniejsze, byśmy sobie pomagali – podkreśla Bitri.

Trenerzy Cracovii liczą, że Bitri pomoże jej w grze w powietrzu i przy stałych fragmentach. – Jest twardo grającym zawodnikiem, z dobrym strzałem głową i wślizgiem. Nieco gorzej spisuje się w wyprowadzeniu piłki. To świetny chłopak o mentalności zwycięzcy, bardzo agresywny na boisku – mówił LoveKraków.pl Michal Kvasnica, dziennikarz czeskiego dziennika „Sport”.

Piłkarz nie kryje, że lubi taki styl. – Jestem waleczny jak wojownik. Lubię agresywna grę, to część mnie – powiedział na przywitanie z Pasami.

Bitri występuje z numerem 33 na koszulce. Wcześniej należał on do Kamila Pestki, byłego kapitana Cracovii, który latem odszedł do Rakowa Częstochowa.


Aktualności

Pokaż więcej