Wiceminister Aktywów Państwowych Maciej Małecki poinformował o warunkach, jakie muszą być spełnione, aby zacząć myśleć o inwestycji w postaci małego reaktora jądrowego w Nowej Hucie. Powiedział też, gdzie trafi energia w nim wytwarzana.
W kwietniu premier Mateusz Morawiecki wspólnie z prezesem Orlenu Danielem Obajtkiem poinformowali, że w Polsce będą budowane małe reaktory jądrowe (Small Modular Reactors). Jedną z potencjalnych lokalizacji jest Nowa Huta, a konkretnie rejony kombinatu. Zapowiedzi tego typu inwestycji są związane z potrzebą transformacji energetycznej w naszym kraju.
Ciepłownictwo i przemysł
Niedawno o szczegóły tego pomysłu dopytywał poseł Aleksander Miszalski. Wiceminister Maciej Małecki poinformował, że jak na razie podane lokalizacje mają charakter warunkowy. – Natomiast budowa w tych miejscach reaktorów BWRX-300 zależeć będzie od wielu czynników, m.in. od wyników szczegółowych badań geologicznych i środowiskowych, a także konsultacji z lokalnymi społecznościami – stwierdza.
Małecki przekazał też informacje dotyczące roli, jaką miałby odgrywać nowohucki reaktor. – Inwestycja w Nowej Hucie będzie ukierunkowana na wsparcie ciepłownictwa w Krakowie, zaś drugim istotnym elementem tej inwestycji będzie dostarczanie bezemisyjnej energii elektrycznej na potrzeby zakładów ArcelorMittal w Nowej Hucie – wyjaśnia sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych.
Kiedy budowa?
Orlen, który jest inwestorem, twierdzi, że rozpoczęcie budowy w przybliżeniu planowane jest na początku przyszłej dekady. O tym jednak zdecydują wyniki prac badawczych w różnych miejscach. Nie chodzi jedynie o badania geologiczne czy środowiskowe, ale też ekonomiczne.
Wiadomo, że obecne władze Krakowa przychylnym okiem patrzą na planowaną budowę, jednocześnie zwracając uwagę na kwestię bezpieczeństwa krakowian. Maciej Małecki stwierdza jednak, że padły już pierwsze deklaracje.
– MPEC zadeklarowało chęć długofalowego odbioru ciepła komunalnego oraz daleko idącej współpracy w przygotowaniu inwestycji – wyjaśnia Maciej Małecki.
Przedstawiciel ministerstwa zapewnia również, że nie będzie budowy bez ogólnej zgody – zarówno samorządu, jak i mieszkańców. – Szerokie konsultacje społeczne z mieszkańcami zostaną przeprowadzone po uzyskaniu pełnych wyników badań i analiz środowiskowych ostatecznie potwierdzających możliwość i zasadność budowy reaktora BWRX-300 na terenie ArcelorMittal w Nowej Hucie – informuje Małecki.
I jeszcze sprawa kosztów. Wiceminister twierdzi, że pierwszy reaktor może się zamknąć w kwocie ok. 1,5 mld euro. Kolejne tego typu inwestycje mają być tańsze. Dostawcą technologii jest GE-Hitachi. O samej technologii i reaktorach można przeczytać TUTAJ.
Posła Aleksandra Miszalskiego treść odpowiedzi nie satysfakcjonuje. – Wiele to do naszego stanu wiedzy nie wnosi. Będziemy wciąż monitorować sytuację i będziemy próbować się dowiedzieć więcej. W naszych planach jest również zorganizowanie dyskusji o tym przedsięwzięciu z udziałem mieszkańców Nowej Huty – mówi polityk.
