Cracovia. Jakub Myszor ma problem, nie gra w klubie, pominął go selekcjoner

fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Tylko 106 minut, w dziesięciu spotkaniach, rozegrał w 2023 roku w pierwszej drużynie Cracovii 21-letni Jakub Myszor. Trapiły go kontuzje, musiał przejść zabieg i stracił letnie przygotowania. Teraz jest zdrowy, ale od prawie miesiąca nie pojawił się na boisku.

O sytuację ofensywnego pomocnika pytamy jego ojca. Wojciech Myszor był obrońcą w kilku śląskich klubach. W ekstraklasie rozegrał łącznie 146 meczów dla Ruchu Radzionków i Odry Wodzisław. – Kuba jest po kontuzji. Zaczęło się zimą od pęknięcia kostki [w czasie zgrupowania w Turcji w starciu z kolegą z zespołu Davidem Jablobskym – przyp. red.]. Została postawiona zła doagnoza, ale tak się w życiu zdarza. Latem miał operację, w czasie której usuwano mu cząstki kości. Teraz musi walczyć o miejsce w składzie, przyda mu się też pokora – mówi 51-latek.

Przed spotkaniem z Jagiellonią Białystok o sytuację Jakuba Myszora pytany był Jacek Zieliński, trener Cracovii. – Nie ma tu drugiego dna, przegrywa rywalizację. Pozostali chłopcy też starają się pokazać, dają dobre sygnały jak Kacper Śmiglewski, Bartłomiej Kolec, Filip Rózga. O wszystkim decyduje to, co się dzieje na treningu – odpowiedział.

Grał mało, teraz wypadł z kadry

21-latek w tym sezonie zagrał w czterech spotkaniach, łącznie na boisku przebywał przez 32 minuty. Ostatni występ (najdłuższy, trwający 18 minut) zaliczył prawie miesiąc temu przeciwko Widzewowi Łódź. Od tego czasu nie mieści się nawet w 20-osobowej kadrze, choć ofensywa Pasów nie powala na kolana. Myszor junior nie ma gdzie wrócić do formy, ponieważ po ostatnim sezonie z powodu oszczędności z III ligi zostały wycofane rezerwy. Pozostaje mu tylko trening.

Stracił także miejsce w reprezentacji Polski do lat 21, do której był powoływany przez selekcjonerów Macieja Stolarczyka i Michała Probierza. We wrześniu dostał 23 minuty w meczu eliminacji do mistrzostw Europy przeciwko Kosowu. Na aktualnie trwające zgrupowanie, ze spotkaniami ze Słowacją i Estonią, z Cracovii pojechał już tylko Michał Rakoczy. Nowy trener młodzieżówki, Adam Majewski, nie postawił na Myszora.

Krytyka menedżera

Choć trener Zieliński zaznacza, że drugiego dna nie ma, faktem jest, że zawodnik wciąż nie przedłużył umowy, która wygasa po sezonie, a więc za dziewięć miesięcy. Reprezentuje go agencja Bartłomieja Bolka, wielokrotnie krytykowana przez prezesa klubu Janusza Filipiaka. W 2017 roku Cracovia i Bolek przerzucali się oświadczeniami dotyczącymi m.in. prowizji, której agent miał oczekiwać od właściciela klubu za przedłużenie umowy z Marcinem Budzińskim. Trzy lata temu Michał Probierz zesłał do rezerw Mateusza Wdowiaka, za to, że nie chciał zostać w klubie, którego jest wychowankiem. Agencja z Katowic reprezentuje też interesy Kamila Pestki, z którym Pasy nie zdecydowały się kontynuować współpracy po minionym sezonie.

– Powiem otwarcie, menadżer Bolek, to jest zły menadżer, który robi dużo krzywdy w polskim futbolu. Organizuje zawodnikom dodatkowe treningi poza klubem, to są przeciążenia, i na skutek tych przeciążeń wielu jego zawodników ma zerwane więzadła. Jest chyba ze sześciu zawodników Bolka z zerwanymi więzadłami w różnych klubach. Nie jest problemem Pestka, problemem jest jego menedżer – mówił Filipiak w kwietniu w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

W piątek o godzinie 17:30 Cracovia rozegra w Rącznej sparing ze Stalą Rzeszów. Być może w tym meczu Myszor dostanie szansę od trenera Zielińskiego.

Zawodnik pochodzący ze Śląska w pierwszym zespole Pasów rozegrał 54 mecze, w których strzelił pięć goli i zaliczył cztery asysty. Pod Wawel trafił w lipcu 2019 roku ze Stadionu Śląskiego Chorzów.



Aktualności

Pokaż więcej