Chodzi o park „Ogród nad Sudołem” – 1,3-hektarowy teren pomiędzy ulicą Naczelną, potokiem Sudół Dominikański a kościołem pw. św. Jana Chrzciciela. Wcześniej zarządzał nim Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, a w pewnym momencie działka przeszła w ręce Zarządu Zieleni Miejskiej.

W ubiegłym roku przeprowadzone zostały prace budowlane. Powstały alejki, ustawione zostały ławki i kosze, zbudowana została toaleta, powstał plac zabaw i boisko. Całość koncepcji nawiązuje do tradycji tego miejsca – znajdował się tu wcześniej zespół folwarczny. W koncepcję wkomponowane zostały drzewa owocowe z dawnego sadu, pojawiło się też wiele nowych nasadzeń. Ozdobą będzie też rzeźba Bronisława Chromego przedstawiająca pawia.

Czemu wciąż zamknięty?

Choć park wygląda na gotowy, wciąż nie jest otwarty, co powoduje zniecierpliwienie wśród mieszkańców. Część z nich wykorzystuje dostępne przejścia, by już korzystać z nowej infrastruktury.

– Certyfikujemy jeszcze urządzenia zabawowe, ponieważ część z nich była indywidualnie przygotowana przez nasz zespół projektowy – mówi nam Jarosław Tabor, zastępca dyrektora Zarządu Zieleni Miejskiej. Jak tłumaczy, główny problem leży jednak gdzie indziej: w odległych terminach wyznaczanych przez Tauron na podłączenie instalacji. Chodzi głównie o oświetlenie, ale także o prąd do nowej toalety.

Prawdopodobnie przyłącze uda się wykonać w kwietniu i ZZM jest gotowy od razu po tym udostępnić park. – Gdyby termin się przesuwał, prawdopodobnie zdecydujemy się na to, że będziemy go udostępniać na dzień, a na noc zamykać – stwierdza Tabor.