Likwidacja zatoki przystankowej, likwidacja jednego z pasów lub zwężenie jezdni – to brane pod uwagę opcje, które umożliwią poszerzenie peronu problematycznego przystanku autobusowego Bonarka na ul. Kamieńskiego. Zarząd dróg szuka firmy, która przygotuje koncepcję nowego rozwiązania.
O tym, że przystanek autobusowy Bonarka w stronę ronda Matecznego stwarza problemy i zagraża bezpieczeństwu, wiadomo od dawna. Pasażerowie tłoczą się tam na wąskim skrawku wciśniętym pomiędzy zatoką autobusową a murem oporowym. W godzinach szczytu korzystanie z tego przystanku jest mocno utrudnione, a i w pozostałych częściach dnia ruch jest tam spory.
Dłuższy peron
W minionym tygodniu Zarząd Dróg Miasta Krakowa rozpisał przetarg na przygotowanie koncepcji nowego rozwiązania w tym miejscu. Wydział Miejskiego Inżyniera Ruchu UMK bierze pod uwagę kilka możliwości: zawężenie szerokości jezdni i korektę pasa zieleni, likwidację obecnego pasa zanikającego (co oznaczałoby rezygnację z jednego pasa do lewoskrętu od galerii Bonarka w stronę ronda Matecznego) albo wykonanie przystanku autobusowego na jezdni, czyli likwidację zatoki autobusowej.
Wytyczne przesłane przez Zarząd Transportu Publicznego mówią m.in. o likwidacji istniejącej zatoki i przedłużeniu peronu do co najmniej 40, a najlepiej do 50 metrów. Według ZTP, wiata przystankowa powinna być odsunięta od muru oporowego, a za nią powinien zostać poprowadzony chodnik. Obecny peron jest bowiem umiejscowiony na chodniku, co uniemożliwia swobodne przechodzenie.
Sprawdzają możliwości
ZDMK nie podaje przewidywanych terminów przeprowadzenia prac. Na razie chce zamówić koncepcję poszerzenia przystanku i dopiero wówczas będzie podejmować kolejne kroki. – Na tym etapie chcemy poznać dostępne możliwości, żeby wybrać najlepsze rozwiązanie. Wiemy, że jest tam wąsko, pojawiły się też problemy z przeciekami zza muru oporowego, trzeba to rozwiązać kompleksowo – komentuje Michał Pyclik z ZDMK.
