Radosław Sobolewski, trener Wisły: Goku za Luisa Fernandeza? To zmiana jeden do jednego [ROZMOWA]

Radosław Sobolewski w sparingu ze Stalą Mielec (3:2). fot. Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

Wisła Kraków rozpoczęła cykl letnich sparingów od wygranej. W Myślenicach zagrało pięciu z sześciu nowych piłkarzy. – Pokazali się z dobrej strony – mówi trener Radosław Sobolewski.

Opiekun Białej Gwiazdy może być zadowolony z postawy drużyny. Na razie robi szeroki przegląd kadr. W meczu ze Stalą Mielec (3:2) zagrały dwie różne jedenastki, nowe twarze i sporo młodzieży.

– Wartościowy mecz sparingowy z mocnym rywalem. Zaprezentowaliśmy fajną piłkę, mimo że jesteśmy po tygodniu ciężkiej pracy. Stal też musiała mocno popracować. Musimy pamiętać, że to dopiero początek przygotowań  – przekonuje trener Wisły.

Mateusz Kaleta, LoveKraków.pl: Która połowa się panu bardziej podobała? Pierwsza trochę zachowawcza, ale okraszona golem, czy druga - otwarta, odważniejsza w ofensywie, ale i ze straconymi bramkami?

Radosław Sobolewski: – Te dwie połowy były zupełnie inne. Nie patrzę na nie w ten sposób, ale bardziej na indywidualne postępy zawodników w poszczególnych fazach gry.

Są zmiany w składzie, ale też w sztabie szkoleniowym. Odejście trenera-analityka Krzysztofa Siłki to pana decyzja?

Tak zadecydowałem. Nowym analitykiem w sztabie jest Dominik Dyduła.

Goku zastąpi Luisa Fernandeza?

Każdy zdaje sobie sprawę z tego, jakim zawodnikiem jest Goku i jakie liczby miał w Podbeskidziu. To zmiana jeden do jednego. Bardzo nalegałem na transfer tego zawodnika. Zastąpienie tak jakościowego piłkarza, jak Luis Fernandez, jest bardzo ciężkie, ale myślę, że Goku może to zrobić.

Goku w pierwszym nieoficjalnym meczu w barwach Wisły. Fot: Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl
Goku w pierwszym nieoficjalnym meczu w barwach Wisły. Fot: Mateusz Kaleta/LoveKraków.pl

W meczu ze Stalą zabrakło w kadrze Mikołaja Biegańskiego. Dlaczego?

Nie grał, bo wybrałem dwóch innych bramkarzy, Alvaro Ratona i Kamila Brodę. Mikołaj Biegański miał dzisiaj trening.

Może czuć pan spokój w trakcie przygotowań?

Nowi zawodnicy przygotowują się z nami niemal od początku i to bardzo cieszy. Mamy krótki okres urlopowy i przygotowawczy, ale większość zawodników już u siebie. Wciąż czekamy na innych.

To pomoże, aby byli w optymalnej formie?

Wcześniej były słowa krytyki, że Alex Mula i David Junca nie grali pół roku, a gdy przeszli z nami przez zimowy obóz, wyglądali bardzo dobrze. Teraz to duży atut, że nowi gracze od początku z nami trenują, ale każdy z nich potrzebuje innej ilości czasu, jeśli chodzi o aklimatyzację i pokazanie swoich umiejętności.

Kadrę wzmocniło sześciu nowych piłkarzy. Będą kolejni?

Liczę na to. Pracujemy nad tym, aby zespół był jeszcze mocniejszy.

REKLAMA
REKLAMA


News will be here

Aktualności

Pokaż więcej