Wisła nie utonie. Na razie

– Piłkarska Wisła poniosła porażkę – tak komentuje bieżącą sytuację klubu Tomasz Jażdżyński, który przed rokiem, wraz z Jakubem Błaszczykowskim i Jarosławem Królewskim uratował klub przed bankructwem.

Mocny komentarz przewodniczącego rady nadzorczej Wisły Kraków S.A. tyczy się porozumienia, jakie dziś przedłużono – pomiędzy spółką a Towarzystwem Sportowym, które przez kolejny rok formalnie nadal pozostaje właścicielem spółki. Jak przez ostatnie miesiące, spółką i klubem zarządzać będą jednak pożyczkodawcy, którzy na początku 2019 roku pożyczyli spółce 4 mln zł.

Trójka „ratowników” miała prawo do końca 2019 roku na przejęcie 100-procent udziałów spółki. Nie doszło do tego, bowiem nie dogadali się oni z Towarzystwem Sportowym w kilku kluczowych, z punktu widzenia prowadzenia biznesu, aspektach. Chodzi między innymi o prawo do dysponowania nazwą i herbem Wisły Kraków czy zarządzanie akademią piłkarską. Nowi potencjalni właściciele klubu (Jażdżyński, Królewski, Błaszczykowski) chcieli, aby to spółka akcyjna mogła dysponować herbem i nazwą czy zarządzać akademią piłkarską, szkolącą najmłodszych Wiślaków. W tle były również nieuregulowane kwestie dawnego długu w wysokości 40 mln zł, jaki spółka ma wobec TS-u (po dawnym właścicielu, Tele-Fonice).

Tomasz Jażdżyński poinformował o podpisaniu dokumentów, które potwierdzają dotychczasowe ustalenia i przedłużają aktualne warunki „współpracy” z TS-em do końca bieżącego roku.

News will be here