Inwestycja w Podgórzu. Sąd: Rażąca bezczynność konserwatora

Widok na Podgórze fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Inwestor, który zawnioskował o pozwolenie konserwatorskie na rozbiórkę budynku i budowę nowego bloku na terenie starego Podgórza, musiał interweniować w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, a następnie w sądzie, by uzyskać decyzję od małopolskiego konserwatora zabytków.

Spółka złożyła wniosek o pozwolenie na prowadzenie prac budowlanych do małopolskiego konserwatora zabytków w połowie grudnia 2021 roku. Chodziło o wyburzenie starej kamienicy i budowę nowego bloku wielorodzinnego z podziemnym garażem. Działka, na której chciał budować inwestor, leży na terenie układu urbanistycznego dawnego miasta Podgórza i obejmuje ją plan miejscowy „Stare Podgórze – Mateczny”.

W maju 2022 roku konserwator odmówił wydania pozwolenia. Decyzja ta zapadła po spotkaniu konserwatora z pełnomocnikiem spółki, który w swoim stanowisku opisał budynek planowany do rozbiórki mianem „ruiny”. Konserwator natomiast stwierdził, że projektowany budynek nie wpisuje się w charakter Podgórza.

Odwołanie

Spółka odwołała się od tej decyzji do ministerstwa kultury, które pod koniec stycznia tego roku uchyliło decyzję konserwatora i nakazało ponowne rozpatrzenie wniosku. Decyzja jednak wciąż nie została wydana.

W maju inwestor złożył ponaglenie do ministerstwa za pośrednictwem konserwatora. Pismo to trafiło do MKiDN dopiero w połowie sierpnia.

We wrześniu spółka postanowiła złożyć do sądu administracyjnego skargę na konserwatora, który – jak wynika z wyroku – do 7 listopada nie wydał decyzji w sprawie.

Spółka domagała się nie tylko stwierdzenia, że organ dopuścił się bezczynności z rażącym naruszeniem prawa, ale też ukarania konserwatora grzywną oraz przyznania określonej w przepisach kwoty w ramach rekompensaty.

Wyrok

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie przyznał częściowo rację inwestorowi. W wyroku stwierdził, że sprawa powinna zostać zakończona najpóźniej pod koniec lutego 2023 roku. WSA uznał, że „organ nie tylko pozostaje w bezczynności, ale co więcej bezczynność ta przyjmuje kwalifikowaną postać bezczynności rażącej”.

Sąd natomiast odmówił przyznania wnioskowanej kwoty skarżącej spółce. WSA uznał, że spółka może się domagać odszkodowania przed sądem powszechnym, a dodatkowo wyraził zrozumienie dla tłumaczenia konserwatora w sprawie braków kadrowych. WSA nie wymierzył również organowi kary grzywny. Natomiast zobowiązał go do wydania w ciągu miesiąca od wyroku wnioskowanej decyzji.

Orzeczenie jest nieprawomocne.

W czwartek urząd wojewódzki poinformował o odwołaniu małopolskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków:

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Podgórze