Mieszkania. Kupować czy nie kupować? "Ceny nieruchomości będą nadal rosły"

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zarówno klienci, jak i inwestorzy patrzą na drugą część roku z nadzieją. Jedni wypatrują zwiększonego ruchu, drudzy lepszych warunków do kupna mieszkania.

Deweloperzy z nadzieją patrzą na ten i kolejny rok pod względem sprzedaży mieszkań. Konsumenci natomiast mają mniej powodów do radości z uwagi na ceny nieruchomości. W tym przypadku jednak nie ma co odwlekać decyzji, bo – jak przewidują inwestorzy – taniej nie będzie.

Według raportu sporządzonego przez Otodom.pl i Polityka Insight w dużych miastach deweloperzy wprowadzili do oferty mniej mieszkań niż rok wcześniej. – W Krakowie spadek wyniósł 46 proc. (1,1 tys. nowych ofert mieszkań na rynku pierwotnym w I kw. 2023 r.) – czytamy. Jednak widać ożywienie.

– Nasze prognozy dotyczące 2023 roku jak na razie się sprawdzają. Spodziewaliśmy się znacznej poprawy nastrojów konsumenckich i rzeczywiście tak się stało. Pokazują to nasze wyniki sprzedażowe za pierwszy kwartał tego roku i wzrosty o ponad 50 proc. względem czwartego kwartału 2022 roku – mówił dla dompress.pl Boaz Haim, prezes Ronson Development.

– Zgodnie z przewidywaniami, od marca notujemy zwiększone zainteresowanie naszą ofertą ze strony nabywców.  W kwietniu i maju zarejestrowaliśmy znacząco więcej umów deweloperskich i rezerwacyjnych, niż w lutym czy marcu i około trzykrotnie więcej niż w styczniu – mówi Angelika Kliś, członek zarządu spółka Atal.

Zdaniem Kliś lepszym nastrojom zakupowym sprzyja perspektywa rządowego programu i łagodniejsza polityka banków w kwestii oceny zdolności. – Popytowi i rezerwacjom mieszkań z oferty Atal sprzyja także nasz autorski program „Czas na mieszkanie” – podkreśla przedstawicielka dewelopera.

– Umożliwia on klientom wybór mieszkania po obowiązującej cenie i podpisanie umowy deweloperskiej z gwarancją ceny oraz transakcji. Jeżeli z różnych przyczyn klient do 28 września nie otrzyma kredytu, może od umowy odstąpić bez żadnych konsekwencji. Myślę, że bardziej przejrzystej oferty na rynku obecnie nie ma. Standardowa umowa rezerwacyjna nie zabezpiecza klienta w takim stopniu – tłumaczy. Program daje m.in. gwarancję niezmienności ceny.

Już są rezerwacje

– Ożywienie sprzedaży zanotowaliśmy już w kwietniu. Jest bardzo dużo zapytań klientów, zwłaszcza o możliwość zakupu mieszkań w ramach nowo uchwalonego rządowego programu „Bezpieczny Kredyt 2%”. Widać, że klienci już teraz chcą podpisywać i niejako „bukować” sobie mieszkania, a następnie w lipcu rozpocząć procedurę uzyskiwania finansowania na te zarezerwowane lokale mieszkalne i ograniczyć ryzyko wzrostu cen – stwierdza Julia Bogdanowicz z Westa Inwestments.

W ten sposób nabywcy chcą ograniczyć ryzyko wzrostu cen, co widzimy z tygodnia na tydzień. – Osobiście uważam, że to jest najlepszy moment na zakup swojego M, a zwłaszcza jeśli ktoś spełnia wymogi rządowej ustawy. Jeśli dobrze przeszukać ofertę krakowskich deweloperów, znajdą się również już gotowe mieszkania w ramach tego projektu. Zmiana rekomendacji oraz uchwalenie „Bezpiecznego Kredytu” dało duży impuls i ożywiło zamrożony od zeszłego roku rynek mieszkaniowy – mówi Boganowicz.

Perspektywy? Będzie drożej

Rozglądający się za swoim mieszkaniem zakładają, że będzie drożej. I mają rację. – Uważam, że ceny nieruchomości w Polsce względem Europy nadal są niedoszacowane i będą rosły, co prawda już nie w tak gwałtownym tempie. W obecnej sytuacji gospodarczej, dla osób które mają nadwyżki finansowe, zakup nieruchomości stanowi atrakcyjną formę lokaty kapitału. Spodziewam się, że w najbliższych miesiącach ceny nieruchomości będą nadal rosły – komentuje Julia Bogdanowicz.

– Jeśli chodzi o ceny mieszkań w perspektywie 2-3 lat, to nie widzimy przesłanek ku ich obniżce. Przede wszystkim z powodu ograniczonej podaży mieszkań, co jest efektem wstrzymania budów przez deweloperów na przestrzeni ostatniego roku – stwierdza Angelika Kliś.

– Prognozy dotyczące krakowskiego rynku wskazują, że w całym 2023 roku sprzedaż mieszkań przewyższy ich nową podaż, co skutkować będzie mniejszą ofertą na koniec roku w porównaniu do grudnia 2022 roku. Spodziewamy się, że od kolejnego roku rynek osiągnie większą równowagę, a roczna sprzedaż wyniesie około 8 tys. mieszkań – dodaje Piotr Byrski, członek zarządu krakowskiego oddziału Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

– Jeśli chodzi o ich ceny, w poprzednim roku wzrosły one średnio o około 13%, a podobną dynamikę przewiduje się na ten rok, zbliżoną do obecnej stopy inflacji. Głównym czynnikiem wpływającym na wzrost cen lokali mieszkalnych będzie rosnący popyt, napędzany chęcią skorzystania z dofinansowania kredytów oprocentowanych na poziomie 2%. Jednocześnie można oczekiwać, że wzrost ten zostanie częściowo zahamowany przez większą liczbę dostępnych, nieco tańszych mieszkań, skierowanych przez deweloperów właśnie do nabywców pierwszych mieszkań, korzystających z dofinansowania kredytów mieszkaniowych – prognozuje Piotr Brylski.

Z kupnem mieszkania wiąże się też kwestia przeprowadzki. W tym może pomóc np. oferująca usługi przechowywania rzeczy firma Less Mess. W pomieszczeniach o wielkości od 0,5 mkw. do 30 mkw. można umieścić meble, sprzęt AGD i RTV albo materiały wykończeniowe. Dostęp do magazynów jest możliwy całą dobę, siedem dni w tygodniu. Miejsce do przechowywania może być wynajęte na tydzień, miesiąc lub nawet dłużej, co daje elastyczność w zarządzaniu przedmiotami.

News will be here