W piątek wieczorem doszło do pożaru w zabytkowym dworze Bemów w parku Duchackim. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin, a z ogniem walczyło sześć zastępów straży pożarnej.
Jak informowała Państwowa Straż Pożarna, palił się murowany budynek. Wewnątrz nikogo nie było, a działania prowadzono głównie na dachu. W akcji brało udział sześć zastępów straży pożarnej.
Zabytkowy dwór Bemów i sąsiadujące z nim zabudowania od lat niszczeją, czekając na gruntowny remont. O ile w budżecie miasta udawało się odnaleźć środki na zagospodarowanie parku, w tym odbudowę starego spichlerza, o tyle sam budynek dworu pozostawał bez zmian.
W minionym roku, przed oddaniem parku po rewitalizacji, obiekt został ogrodzony. – Ogrodzenie, które otaczało budowę nowej części, zostało przełożone pod dwór, ponieważ zdarzało się, że dzieci próbowały tam wchodzić, co nie jest bezpieczne. Niektórzy wchodzili też tam pić alkohol, dlatego zdecydowaliśmy się na dodatkowe zabezpieczenie, skoro samo zabijanie wejścia do dworu niestety nie było wystarczające – tłumaczyła wówczas przedstawicielka Zarządu Zieleni Miejskiej.
Dwór na Woli Duchackiej wraz z otaczającym go parkiem miasto przejęło od rodziny Bemów dziesięć lat temu.
