Wykonawca przebudowy ulicy Mogilskiej postawił słupki na środku drogi dla rowerów. ZIKiT zapewnia, że takie rozwiązanie zostało stworzone na wyraźną prośbę przedstawicieli środowisk rowerowych.

Niezbyt wysokie słupki (maksymalnie mogą liczyć 80 centymetrów) czerwono-białe, fachowo nazywane U-12c, są montowane pomiędzy drogą dla samochodów a ścieżką rowerową. Urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu zdecydowali, że dodatkowo zainstalują jeszcze ograniczniki pośrodku drogi dla cyklistów.

Po co słupki na środku ścieżki?

Pracownicy miejskiej jednostki zastrzegają, że słupki zostały umiejscowione na wyraźną prośbę członków stowarzyszeń rowerowych działających w Krakowie. – Trzeba odseparować ruch samochodowy od rowerowego w skuteczny sposób – wyjaśnia Piotr Hamarnik z ZIKiT.

Początkowo urzędnicy zaproponowali postawienie wysokich barierek, ale nie było na to zgody rowerzystów. Postulat postawienia słupków U-12c zgłosił prezes stowarzyszenia Miasta dla Rowerów podczas zeszłorocznego styczniowego spotkania zespołu zadaniowego ds. audytu rowerowego ZIKiT. – To ma być ścieżka, która pokazuje środkowy "słupek" kierowcom samochodów, chcącym zaparkować nielegalnie na drodze dla cyklistów – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Marcin Hyła.

Przedstawiciel środowisk rowerowych informuje nas, że stawianie niewysokich słupków jest zgodne z rozwiązaniami stosowanym m.in. w Holandii. – Na ul. Mogilskiej w ramach przebudowy zlikwidowano 80 miejsc parkingowych. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że kierowcy samochodów urządzą sobie parking ze ścieżki rowerowej. Trzeba temu przeciwdziałać już teraz – dodaje Hyła.