Wisła ma nowego pomocnika. Kibice poruszeni umową między klubami

fot. Wisła Kraków

Hiszpański rozgrywający Goku z Podbeskidzia Bielsko-Biała podpisał umowę na rok z opcją przedłużenia. Jeden z jej warunków rozgrzewa fanów Białej Gwiazdy.

30-latek we wtorek pozytywnie przeszedł testy medyczne. Jest sprawdzony w polskiej I lidze (Miedź Legnica, Podbeskidzie Bielsko-Biała), ma też na koncie występy w ekstraklasie (Miedź, Śląsk Wrocław). W przeszłości grał w rezerwach Barcelony w II lidze hiszpańskiej i młodzieżowym zespole Manchesteru City z Anglii. Talent byłego reprezentanta Hiszpanii do lat 16 nie rozwinął się na tyle, by mógł odgrywać kluczowe role w wielkich klubach, ale na pewno miał to „coś”, skoro zwrócił na siebie uwagę znanych marek.

Goku w Wiśle Kraków

Przez dwa ostatnie lata Goku grał dla Podbeskidzia. W ostatnich rozgrywkach miał najlepsze indywidualne osiągnięcia w drużynie Górali. W 31 meczach strzelił 16 goli i zaliczył dziesięć asyst. Brał udział w 46 proc. zdobytych bramek. Wisła musiała go wykupić, co kosztowało ją około pół miliona złotych. Piłkarzem interesował się także Łódzki Klub Sportowy, beniaminek ekstraklasy.

– Transfer do drużyny z tej samej ligi może wzbudzać emocje. Kierowaliśmy się tym, że Wisła Kraków zrealizowała nasze oczekiwania i bardzo chciała kupić Goku, a sam zawodnik był zdeterminowany do zmiany klubu, ze względu na przedstawioną wizję przez Kiko Ramíreza – mówi Sławomir Cienciała, dyrektor sportowy Podbeskidzia.

Kibice Wisły zdumieni

Drużyna spod Klimczoka w przyszłym sezonie znów zamierza powalczyć o awans do ekstraklasy. W niedawno zakończonym sezonie zajęła siódme miejsce i nie awansowała do baraży. Powrót do elity będzie także celem Wisły, która zapłaci karę, jeżeli wystawi Goku w meczu przeciwko bielszczanom. O takim zapisie w umowie transferowej poinformował Bartłomiej Kawalec, dobrze poinformowany dziennikarz portalu bielsko.biala.pl.

Kibice Białej Gwiazdy są tym faktem bardzo zdziwieni. Rzeczywiście to bardzo rzadka sytuacja. Takie warunki są standardem, gdy piłkarz X jest wypożyczony z klubu Y do Z, ale nie przy transferach definitywnych. Niektórzy fani pytają też, dlaczego Hiszpan podpisał roczny kontrakt z opcją przedłużenia, z której skorzysta, lub nie krakowski klub. Myśleli, że umowa będzie dłuższa.

Z odpowiedzą pospieszył prezes Jarosław Królewski. – Każdy rok do roku ma udowadniać, że zasługuje na koszulkę Wisły. Będą efekty, będzie się kontrakt z roku na rok przedłużał. Bez wyjątku. Nie będzie efektów, klub ma prawo decydować. Takie są moje zasady i zero dyskusji – odpowiedział w mediach społecznościowych.

Transfery Wisły Kraków

Goku jest czwartym zawodnikiem pozyskanym przez pierwszoligowca tego lata. Ma zastąpić Luisa Fernandeza, który nie przedłużył umowy (Wisła nie chciała spełniać jego bardzo wysokich wymagań finansowych). Wcześniej kontrakty podpisali skrzydłowy Jesus Alfaro, ofensywny pomocnik Dawid Olejarka i bramkarz Alvaro Raton. Nowym Wiślakiem zostanie też Patryk Gogół, młodzieżowiec grający w środku pola, który ostatnio występował w rezerwach Lecha Poznań.

W sobotę o godzinie 11:30 zespół Radosława Sobolewskiego rozegra pierwszy sparing. W Myślenicach podejmie ekstraklasową Stal Mielec.