Polska przegrała z Wielką Brytanią 0:33 w finale turnieju rugby siedmioosobowego kobiet w ramach igrzysk europejskich na stadionie Wisły. Złote medalistki zapewniły sobie udział w przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich. Biało-czerwone o przepustkę do Paryża będą walczyć w barażu.
Siedmioosobowa odmiana rugby od 2016 roku jest w programie najważniejszej imprezy dla sportowców - igrzysk olimpijskich. W tym roku dyscyplina debiutowała na igrzyskach europejskich w Krakowie i Małopolsce. Po trzech dniach zmagań na stadionie miejskim przy ulicy Reymonta złote medale wywalczyły reprezentantki Wielkiej Brytanii i reprezentanci Irlandii. Zwycięzcy są już pewni gry o medale olimpijskie w Paryżu, a Polki, Czeszki, Hiszpanie i Brytyjczycy, którzy zajęli kolejne miejsca na podium, będą szukać swojej szansy w interkontynentalnym turnieju barażowym.
Polska kadra szła jak burza
Prowadzona przez Janusza Urbanowicza żeńska reprezentacja jest aktualnym mistrzem Europy. Zawodniczki wywalczyły tytuł przed rokiem w Krakowie. Polska przejęła wtedy imprezę zabraną Rosji za wywołanie wojny na Ukrainie.
Nasz zespół był jednym z faworytów do walki o medale igrzysk europejskich, choć w tym roku nie wiodło mu się szczególnie dobrze. Do tego kilka zawodniczek zmagało się z kontuzjami. Przed imprezą nadeszły dobre wiadomości, że tylko jedna z nich – Karolina Jaszczyszyn – nie będzie mogła rywalizować pod Wawelem.
Biało-czerwone szły przez turniej jak burza. W grupie B rozbiły Turczynki (50:0), Portugalki (26:0) i Niemki (43:7). W ćwierćfinale ograły Włoszki (33:15), a w półfinale Czeszki (29:7).
Ich rywalkami o złoty medal były bardzo mocne Brytyjki. W drodze do finału uporały się w grupie A z Norweżkami (55:0), Włoszkami (36:5) i Czeszkami (37:5). W 1/4 finału nie dały szans Niemkom (53:0). W półfinale przeciwko kadrze Belgii przez chwilę pachniało sensacją - do przerwy było po 12. W drugiej połowie doświadczone zawodniczki nie pozostawiły rywalkom złudzeń i wygrały mecz 36:12.
Rugby 7. Finał Wielka Brytania – Polska
We wtorek wieczorem nasza reprezentacja nie miała żadnych szans. Uległa w finale 0:33, do przerwy 0:19. – Rywalizacja z Wielką Brytanią, drużyną zawodową, była spełnieniem marzeń. Walczyłyśmy do końca. W żadnym meczu nie miałyśmy momentu, żebyśmy się poddały – mówi Sylwia Witkowska.
Polscy rugbyści, którzy nie należeli do faworytów, zajęli 11. miejsce. W ostatnim, wyrównanym spotkaniu, pokonali 21:19 reprezentację Rumunii.