W zimie problem hulajnóg elektrycznych utrudniających pieszym poruszanie się czasowo zanika, ale wystarczyło trochę cieplejszych dni, by mieszkańcy sobie o nim przypomnieli. Pod koniec marca Zarząd Transportu Publicznego zapowiadał powrót do zbierania porzuconych hulajnóg przez wybraną w tym celu firmę, zapytaliśmy więc o to, jak idzie realizacja tych zapowiedzi. W międzyczasie docierały do nas bowiem wiadomości, że zdarzają się sytuacje, kiedy pomimo zgłoszenia ze strony mieszkańca hulajnoga pozostaje tam gdzie była.

Nowy obszar

Od tego roku obszar, w którym hulajnogi są relokowane, jest większy niż poprzednio. Poszerzył się znacznie poza obszar Alej Trzech Wieszczów, sięgając np. do al. Kijowskiej, ul. Nowaczyńskiego, al. Powstańców Śląskich czy małej obwodnicy kolejowej:

Odstawiają do punktów mobilności

W poprzednich miesiącach za relokację hulajnóg odpowiadały służby poszczególnych operatorów, a w sytuacji gdyby nie wywiązali się z tego obowiązku, hulajnogi mogli przenosić pracownicy ZTP. Teraz znów przenoszeniem jednośladów do punktów mobilności zajmuje się wybrana w przetargu firma – ta sama, która robiła to w minionym sezonie. Koszty jej pracy ponoszą jednak operatorzy.

Ze względu na zwiększenie obszaru, wzrosła też liczba punktów mobilności. W minionym roku było ich 169, w tym liczba wzrasta do 303. Za wynajem terenu pod punkty mobilności firmy płacą miastu comiesięczną opłatę – łączna kwota miesięczna od wszystkich operatorów to niecałe 24 tys. zł.

Dwie godziny na reakcję

ZTP zachęca do tego, by zgłoszenia z dokładną lokalizacją i zdjęciem przesyłać na adres mailowy hulajnogi@ztp.krakow.pl. Wiadomości odbierane są przez całą dobę i zazwyczaj w niecały kwadrans przekazywane są firmie odpowiedzialnej za relokację. Ta ma z kolei dwie godziny na usunięcie źle zaparkowanej hulajnogi.

– Operator co do zasady i tak zawsze ma obowiązek dbać o porządek ze swoimi hulajnogami. Ale w związku z tym, że różnie to wyglądało w praktyce, potrzebna jest ta relokacja – tłumaczy Maciej Piotrkowski z Zarządu Transportu Publicznego.

Jak mówi, firma zaczęła pracować od 11 kwietnia. Już pierwszego dnia odholowanych zostało 96 hulajnóg. Do 20 kwietnia łączna suma osiągnęła już 899 sztuk.

Tylko w centrum

Co istotne, cały ten system działa tylko na terenie pokazanym na mapie powyżej. W pozostałych częściach miasta porzucone hulajnogi należy zgłaszać do straży miejskiej.