Trasa w stronę Śląska bez przejazdów przez tory

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Od kwietnia kierowcy przejeżdżają już nowymi wiaduktami nad torami kolejowymi w Pisarach i Młoszowej. Do końca przyszłego roku przejazdy przez tory mają zniknąć na całej trasie pomiędzy Krakowem a Jaworznem Szczakową.

Tuż przed Wielkanocą pierwsi kierowcy przejechali nowym wiaduktem drogowym wybudowanym w Młoszowej. Obiekt zastąpił przejazd kolejowo-drogowy przy ul. Szembeka.

– W ramach inwestycji, współfinansowanej przez samorząd, powstało również nowe rondo przy drodze krajowej nr 79 i kilkusetmetrowa droga prowadząca w głąb sąsiadującej z Trzebinią miejscowości. Obecnie wykonawcy realizują jeszcze prace wykończeniowe przy wiadukcie, a całość zadania gotowa będzie w połowie roku – zapowiada Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych.

Podobna zmiana zaszła w Pisarach, niedaleko Krzeszowic. Tu też w kwietniu ruch samochodowy został przeniesiony z przejazdu kolejowo-drogowego na nowy wiadukt, który zapewnił połączenie miejscowości z drogą krajową nr 79. W tym przypadku jednak nie kończy się na samym wiadukcie, a sporą zmianę odczują także pasażerowie.

– Wszystkie prace budowlane zakończą się tu w czerwcu. W tym samym miesiącu oddany do użytku zostanie nowy przystanek kolejowy, który powstaje w sąsiedztwie wiaduktu – mówi przedstawiciel PLK.

Dłuższa seria

Młoszowa i Pisary to część większej zmiany na trasie kolejowej łączącej Kraków ze Śląskiem. – Do końca przyszłego roku planujemy likwidację wszystkich przejazdów kolejowo-drogowych na odcinku Kraków Główny – Jaworzno Szczakowa. W czerwcu tego roku oddana do użytku będzie kładka w Rudawie i przejście podziemne przy przystanku Kraków Mydlniki Wapiennik. W przygotowaniu jest budowa kolejnych wiaduktów drogowych w Niegoszowicach i Woli Filipowskiej – wylicza Piotr Hamarnik.

W poprzednich latach linia do Katowic przeszła zapowiadaną od lat modernizację, a pociągi mogły przyspieszyć do 160 km/h, co pozwoliło na znaczące skrócenie czasu podróży.