Linia na Azory wciąż czeka na decyzję. To jeszcze potrwa

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wniosek o decyzję zezwalającą na budowę nowej linii tramwajowej na Azory wymaga uzupełnienia. Procedura ruszy z miejsca prawdopodobnie dopiero w czasie wakacji.

Mieszkańcy Azorów już od dziesięcioleci słuchają zapowiedzi realizacji budowy linii tramwajowej. Po wybudowaniu linii do Górki Narodowej ta inwestycja jest następna w kolejce, ale sprawy w ostatnich latach posuwały się do przodu bardzo powoli.

Nowa linia ma poprowadzić od przebudowanej niedawno pętli Krowodrza Górka, wzdłuż ul. Opolskiej, do rejonu obecnej linii autobusowej. Co istotne, w ramach inwestycji nie jest tam planowana pętla, tylko przejazdówka – co oznacza, że mają tam być kierowane tramwaje dwukierunkowe. MPK już się na to przygotowuje i w ramach najnowszego przetargu na zakup taboru uwzględnia m.in. dostawę przynajmniej 10, a maksymalnie 30 tramwajów dwukierunkowych o długości 32-34 m. Przewoźnik argumentuje to m.in. planowaną linią na Azory, choć oczywiście taki tabor byłby też potrzebny podczas remontów.

Wniosek do poprawki

Zanim jednak tramwaje wjadą po raz pierwszy na nowe tory, miną jeszcze kolejne lata. Miasto ma już prawomocną decyzję środowiskową, w ramach niedawnej przebudowy pętli Krowodrza Górka powstało wyprowadzenie w stronę Azorów, ale wciąż nie ma kluczowej decyzji zezwalającej na realizację inwestycji.

Wniosek o jej wydanie został złożony jeszcze w 2021 roku. Wojewoda wezwał jednak do usunięcia nieprawidłowości we wniosku – chodziło o kolizję z budowaną linią do Górki Narodowej. Urzędnicy argumentują, że wówczas kolizja ta była niemożliwa do usunięcia, ponieważ inwestycje pokrywały się terytorialnie i trzeba było poczekać do zakończenia pierwszej z nich.

– Urząd wojewódzki chciał mieć gotową mapę do celów projektowych, uwzględniającą już styk z linią do Górki Narodowej. Dlatego cała ta procedura musiała być wstrzymana. Teraz wykonawca pozyskał już nową mapę i na jej podstawie aktualizuje pozyskane wcześniej uzgodnienia – mówi nam Jan Machowski z Zarządu Inwestycji Miejskich.

– Zakładamy, że w wakacje uda się uzupełnić wszystkie braki w dokumentacji, tak żeby jeszcze w tym roku decyzja została wydana – stwierdza przedstawiciel jednostki.

Co z pieniędzmi?

Samo wydanie decyzji jeszcze nie oznacza automatycznie rozpoczęcia realizacji. Kluczowe będzie zapewnienie środków na realizację, ponieważ obecnie inwestycja nie ma zagwarantowanego finansowania. Urzędnicy liczą na zewnętrzne dofinansowanie – pod koniec roku, przy okazji dyskusji o budżecie, wiceprezydent Andrzej Kulig wymieniał linię na Azory wśród zadań, dla których miasto stara się uzyskać pieniądze z programu FEniKS.

Obietnice dotyczące linii na Azory padały też wielokrotnie podczas kampanii wyborczej. Po wyborach okaże się, w jakim stopniu to zadanie będzie priorytetowe dla nowych władz miasta.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Prądnik Biały