Mieszkańcy Nowej Huty domagają się przywrócenia kursowania tramwaju nr 16. W ich imieniu głos zabierają także radni. Sprawą zajmuje się prezydent Krakowa.
Decyzja o zawieszeniu kursowania linii tramwajowej nr 16 wywołała zdecydowaną reakcję mieszkańców Nowej Huty, Bieńczyc i Mistrzejowic. Wystosowali oni do Zarządu Transportu Publicznego petycję, w której domagają się natychmiastowego przywrócenia połączenia. Ich zdaniem likwidacja tej trasy nie miała uzasadnienia technicznego ani komunikacyjnego, a argument o przebudowie pętli Mistrzejowice uznają za pretekst.
W petycji wskazano, że stan infrastruktury umożliwia uruchomienie linii chociażby na trasie tymczasowej – z wykorzystaniem pętli tramwajowej na osiedlu Piastów, która według mieszkańców w przeszłości bez problemu obsługiwała linię nr 16. Podkreślono, że trasa ta była kluczowa dla zachowania spójności komunikacyjnej Nowej Huty, zwłaszcza na odcinku Mistrzejowice–Kombinat.
„Linia numer 16 stanowi strategiczne połączenie podtrzymując komunikacyjną integralność Nowej Huty na linii Mistrzejowice - Kombinat. Zapewnia najszybszą komunikację publiczną na swojej trasie, obsługując osiedla zamieszkałe przez starzejącą się populację, dla której transport publiczny często jest jedynym rozwiązaniem” – czytamy w dokumencie.
Autorzy petycji nie zgadzają się na – jak to ujęli – „komunikacyjne wykluczenie” oraz „źle pojęte oszczędności” realizowane kosztem mieszkańców. Wyrazili też nadzieję, że Zarząd Transportu Publicznego, ich zdaniem forsujący nieraz rozwiązania „wbrew woli mieszkańców”, zaprzestanie utrudniania im codziennego funkcjonowania.
„To sprawa równości i sprawiedliwości komunikacyjnej”
Sprawę komentuje radna Magdalena Mazurkiewicz (KO), która od początku wspiera starania mieszkańców. Jak przyznała, liczba zgłoszeń w sprawie przywrócenia linii 16 przerosła jej oczekiwania. Zwróciła uwagę, że kontaktują się z nią nie tylko osoby starsze, ale także rodzice dzieci z niepełnosprawnościami, uczniowie oraz mieszkańcy dzielnic najbardziej dotkniętych zawieszeniem połączenia.
Mazurkiewicz tłumaczy: – Nie możemy się zgodzić na to, by tak ważna linia tramwajowa została trwale wyłączona z siatki połączeń. Dlatego też złożyłam interpelację do Prezydenta Miasta Krakowa z bardzo konkretnym apelem – linia tramwajowa nr 16 musi wrócić!
W jej opinii trasa ta nie była tylko udogodnieniem, ale miała istotne znaczenie społeczne. – Gwarantowała dostępność i równość, będąc fundamentem transportu publicznego w tej części miasta – dodaje. Zaznacza, że nie można pozwolić na sytuację, w której – w ramach reorganizacji – znikają połączenia kluczowe dla tysięcy ludzi, w tym tych najbardziej potrzebujących..
ZTP odpowiada
Skontaktowaliśmy się z rzecznikiem Zarządu Transportu Publicznego z prośbą o komentarz w tej sprawie. Jak podkreślił Sebastian Kowal, na ten moment stanowisko urzędu w tej sprawie się nie zmieniło. Przypomnijmy, że w związku z przywróceniem tramwaju linii 21 po stałej trasie przez aleję Solidarności, rozważana była możliwość wznowienia funkcjonowania linii 16, w celu zapewniania dojazdu z Mistrzejowic w rejon ulicy Ptaszyckiego.
„Ze względu na fakt, że pętla Mistrzejowice pozostaje nadal placem budowy, dostępny jest tu tylko jeden tor do przejazdu tramwajów, jak również prowadzący mogą korzystać wyłącznie z oddalonego punktu socjalnego, zlokalizowanego na pętli autobusowej, ostatecznie zdecydowano o pozostawieniu linii 16 w stanie zawieszenia. Jednocześnie, linia 75 zostanie wycofana z odcinka Rondo Hipokratesa – Plac Centralny, gdzie cieszyła się niewielkim zainteresowaniem pasażerów, natomiast będzie stanowiła uzupełnienie oferty przewozowej na odcinku Plac Centralny – Bardosa, zastępując tam zawieszoną linię 16” – tłumaczy miejska jednostka.
