W całej Polsce ciszej przy torach. W Krakowie na zmianę trzeba poczekać

fot. Krzysztof Kalinowski/Lovekrakow.pl

We wtorek 20 maja weszła w życie zmiana przepisów, która ogranicza obowiązek używania przez maszynistów sygnału dźwiękowego przed przejazdami kolejowymi. W Krakowie nowe zasady na razie nie przyniosą realnej zmiany.

Do użycia sygnału zobowiązuje maszynistę wskaźnik W6b – trójkątny znak z rysunkiem samochodu. Umieszcza się go przed przejazdem kolejowym – do niedawna niezależnie od tego, czy przejazd jest dobrze zabezpieczony (np. szlabanami i sygnalizacją), czy nie. Teraz zasady się zmieniają i z niektórych przejazdów oznakowanie zniknie.

– Ten charakterystyczny dźwięk ostrzegawczy był dotąd obowiązkowy nawet tam, gdzie bezpieczeństwo zapewniały nowoczesne urządzenia niezależnie od pory dnia czy nocy, co od dawna wywoływało liczne interwencje i skargi. Ta realna zmiana poprawi komfort życia osób mieszkających w pobliżu linii kolejowych – szczególnie tam, gdzie linia biegnie przez tereny zurbanizowane – tłumaczy Joanna Kursa z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych SA.

Na liście lokalizacji, gdzie już znikają charakterystyczne wskaźniki W6b, znalazły się m.in. Wrocław, Katowice, Bydgoszcz i mniejsze miejscowości, takie jak Zastów, Ełk czy Augustów.

W Krakowie zmiany obejmą dwa przejazdy po północnej stronie miasta: na ul. Kamiennej i na ul. Łokietka. Jak tłumaczy nam jednak Piotr Hamarnik z PKP Polskich Linii Kolejowych, nie stanie się to jednak od razu, a dopiero po planowanej modernizacji i wymianie stosownych urządzeń. Dokładne daty na razie nie padają, można się spodziewać, że stanie się to najpóźniej w ciągu najbliższego roku.

Bezpieczniej i ciszej

Zgodnie z nowelizacją rozporządzenia ministra infrastruktury, sygnał „Baczność” nadal będzie obowiązywał przed przejazdami, które nie mają aktywnych systemów zabezpieczeń – czyli przed przejazdami kategorii D (bez rogatek i sygnalizacji), obsługiwanymi ręcznie (np. przez pracownika kolei kierującego ruchem na przejeździe) czy na drogach wewnętrznych.

– Maszynista, niezależnie od oznakowania, zawsze może nadać sygnał „Baczność” w razie dostrzeżenia zagrożenia, a zgodnie z nowymi przepisami pozostanie on obowiązkowy na około 50 proc. wszystkich przejazdów w Polsce, wyłącznie tam, gdzie jest to rzeczywiście konieczne – wyjaśnia przedstawicielka PLK.