Sprawa wybuchła na początku listopada. Grupa kilkunastu pracownic Teatru Bagatela oskarżyła dyrektora o mobbing i molestowanie. Sytuacja miała trwać latami, a kobiety milczały w obawie o utratę pracy i reakcję otoczenia. Dyrektor teatru zaprzeczał medialnym doniesieniom.

Dyrektor Henryk S. wziął wówczas urlop, a sprawą zajęła się prokuratura.

Zatrzymanie i przeszukanie

Dziś rano w mieszkaniu Henryka S. pojawili się policjanci. – Został zatrzymany przez policjantów z Komendy Miejskiej Policji w Krakowie. To były czynności na zlecenie prokuratury okręgowej i również na polecenie prokuratury przeszukaliśmy jego mieszkanie – informuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Janusz Hnatko, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie, mówi, że jakiekolwiek informacje dotyczące postawionych zarzutów lub wniosków o środki zapobiegawcze, zostaną podane po doprowadzeniu do prokuratury, najprawdopodobniej dziś po południu.

Urząd czeka na postawienie zarzutów

Obecnie obowiązki dyrektora Teatru Bagatela pełni Renata Derejczyk, która do tej pory była jego zastępczynią. Kolejne decyzje co do teatru miasto uzależnia od decyzji prokuratury.

– Stało się to, co przewidywaliśmy. Prezydent Jacek Majchrowski zawiadamiał prokuraturę o sytuacji w Teatrze Bagatela. Prezydent występował również z prośbą o rozważenie środka zapobiegawczego, który zakaże dyrektorowi pełnienia funkcji kierowniczych – przypomina Monika Chylaszek, rzeczniczka prezydenta Majchrowskiego. – W tej chwili czekamy na decyzję prokuratury. Wszystkie pozostałe decyzje będą podejmowane później, musimy wiedzieć czy prokuratura zastosowała ten środek czy nie – stwierdza.

7 stycznia dyrektor Teatru Bagatela miał wrócić z trwającego od dwóch miesięcy płatnego urlopu wypoczynkowego. W piątek magistrat poinformował, że dyrektor Bagateli przedłuży swój urlop.