W poniedziałek, 4 listopada, prezydent Jacek Majchrowski złożył w prokuraturze pismo w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa mobbingu i molestowania przez dyrektora Bagateli. Magistrat zawiadomił również Państwową Inspekcję Pracy, która ma zbadać sprawę.
Mobbing i molestowanie w Bagateli?
Aktorki, reżyserki oraz pracowniczki biura teatru skierowały do prezydenta Krakowa pismo, w którym opisują zdarzenia, do jakich miało dojść w Bagateli. Jak podaje TVN24, do zachowań noszących znamiona mobbingu i molestowania ze strony dyrektora Henryka Jacka Schoena miało dochodzić już kilkanaście lat temu. Jednak nasilenie się incydentów w ostatnim czasie spowodowało, że zdecydowały się nagłośnić sprawę i poprosić o interwencję.
29 października prezydent spotkał się z kobietami. Jak relacjonują uczestniczki spotkania portalowi TVN24, w związku z trwającym jubileuszem 100-lecia teatru nie chciały robić zamieszania. Prezydent miał zapewniać, że dyrektor zostanie poproszony o rezygnację. Z kolei pracownice miały nie nagłaśniać sprawy w mediach, poprosiły również o nieujawnianie danych osobowych.
Jednak po tych rozmowach prezydent nie zawiesił dyrektora Schoena. Rzeczniczka prezydenta, Monika Chylaszek, tłumaczy, że chodzi o procedury.
– Prezydent nie ma prawnej możliwości, aby zawiesić dyrektora – mówi Monika Chylaszek, rzeczniczka Jacka Majchrowskiego. Możliwość zwolnienia daje ustawa o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej pod warunkiem, że szef teatru złamał prawo.
Formalnie Henryk Jacek Schoen, do czasu prawomocnego wyroku jest osobą niekarną i tylko sąd może stwierdzić, że złamał prawo.
– Prezydent zdecydował, że jeszcze w tym tygodniu skieruje wniosek do prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego polegającego na zawieszeniu w pełnieniu funkcji dyrektora – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Monika Chylaszek.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Jak mówi Nina Gabryś, krakowska radna, „głos aktorek krakowskiego Teatru Bagatela wpisuje się w ogólnoświatowy ruch #metoo”.
– Dyrektor Bagateli w obliczu skali oskarżeń powinien ustąpić. Kobiety zatrudnione w teatrze powinny mieć zapewnione bezpieczeństwo. Warto w kontekście tej sprawy pomyśleć o szkoleniach antydyskryminacyjnych i równościowych z prawdziwego zdarzenia w instytucjach miejskich i urzędzie. Rada ds. Równego Traktowania z pewnością zajmie się tematem – stwierdza radna w rozmowie z LoveKraków.pl.
„Nigdy nie molestowałem seksualnie pracownic”
Dyrektor Bagateli odpiera oskarżenia pracownic w wydanym oświadczeniu.
– Stanowczo zaprzeczam zarzutom zawartym w piśmie skierowanym do p. Prezydenta Krakowa przez kilka kobiet pracujących w Teatrze Bagatela. Nigdy nie molestowałem seksualnie pracownic ani kobiet współpracujących z teatrem, a także nie dopuszczałem się mobbingu. Jestem w trakcie przygotowywania odpowiedzi na zarzuty, którą złożę na ręce Prezydenta Miasta – napisał Henryk Jacek Schoen.
Ocenił, że złożone w magistracie pismo „jest jedynie narzędziem do uzyskania przez niektóre z podpisanych pod nim osób znacznie dalej idących celów”.
– Mam poczucie wielkiej niezasłużonej krzywdy, którą wyrządzono mnie i mojej Żonie. Będę bronić swojego dobrego imienia i swojej niewinności – podsumował.
Będzie bojkot teatru?
Jak cała sytuacja wpłynie na teatr? Niektóre związane z teatrem osoby obawiają się o frekwencję na spektaklach.
– Mamy jednak nadzieję, że widzowie w związku z tą całą sytuacją nas nie opuszczą – mówi nam związana z teatrem osoba.