Era galerii handlowych się skończyła?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

W Krakowie nie jest budowane obecnie żadne centrum handlowe. Przyszedł czas na parki handlowe.

Możemy uznać, że nasycenie dużymi galeriami handlowymi pokroju Galerii Krakowskiej, Bonarki czy Serenady jest już wystarczające w stolicy Małopolski. Według Cushman & Wakefield, nasycenie powierzchnią centrów handlowych w Krakowie wynosi 500 mkw./1000 mieszkańców. Ich łączna powierzchnia to ponad 500 tys. mkw.

– Polski rynek centrów handlowych jest stosunkowo dojrzały. Wskaźnik nasycenia w Polsce wynosi 258 mkw./1000 mieszkańców i jest nieznacznie poniżej średniej dla Europy Zachodniej – czytamy w najnowszym raporcie JLL. – Szanse na tworzenie nowych centrów handlowych wyraźnie maleją. Zmienne koszty budowy, jak również rosnące minimalne wynagrodzenia oraz koszty energii elektrycznej zmuszają do poszukiwania tańszych rozwiązań budowlanych.

Odpowiedzią na to zapotrzebowanie są tzw. parki handlowe oraz centra codziennych zakupów (inaczej centra convenience). – W przypadku tych dwóch formatów poziom nasycenia wynosi jedynie 84 mkw./1 000 mieszkańców, co wskazuje na dalszy potencjał wzrostu – podają eksperci JLL.

W Krakowie nie buduje się już galerii handlowych, natomiast świetnie radzą sobie w ostatnim czasie wspomniane parki handlowe, czyli takie pawilony, często bez części wspólnych, z wejściem bezpośrednio od strony parkingu. Przykładem takich inwestycji są obecnie realizowane obiekty marki Atut czy Vendo Park.

– W Krakowie aktualnie nie buduje się żadne centrum handlowe. Ostatnie otwarcie odbyło się w 2021 roku w miejscu dawnego Tesco przy ul. Wielickiej – to Mozaika (25 tys. mkw.). Obecnie właściciele centrów handlowych koncentrują się na utrzymaniu lub poprawie atrakcyjności swoich obiektów, poprzez wprowadzanie nowych najemców czy modernizację powierzchni. Jest to naturalna kolej rzeczy, która absolutnie nie świadczy o końcu ery centrów handlowych – mówi Anna Wysocka z JLL.

Dwa parki na horyzoncie

Aktualnie w Krakowie powstają dwa parki handlowe. Są to Atut Ruczaj 2 przy ul. Czerwone Maki (25 tys. mkw.) oraz Atut Kraków przy ul. Nowohuckiej (20 tys. mkw.). Deweloper zapowiada otwarcie obiektów jeszcze przed świątecznym szałem zakupowym.

– Jesteśmy na ostatnim etapie budowy trzech dużych centrów o powierzchni blisko 50 tys. mkw. Prace przy wszystkich obiektach przebiegają zgodnie z planem, dlatego planujemy otwarcia już w drugiej połowie listopada, czyli jeszcze przed gorącym okresem przedświątecznym – informuje Krzysztof Gaczorek, prezes KG Group. Dodaje, że będą to jedne z największych parków handlowych wybudowanych dotąd w Polsce.

Wygląda na to, że KG Group świetnie wstrzeliło się w aktualny trend na rynku handlowym. – Zdecydowaliśmy się na budowę parków handlowych wiele lat temu, dostrzegając stopniowe zmiany nawyków zakupowych Polaków, chęć zrobienia szybkich i wygodnych zakupów, bez konieczności spędzania długich godzin w galeriach handlowych – wyjaśnia Krzysztof Gaczorek.

– Potencjał rynku parków handlowych, podobnie jak w przypadku każdego innego formatu, określają między innymi takie parametry, jak dostępność gruntów, popyt ze strony najemców i potencjał zakupowy klientów. Dynamiki rynku nie tworzą jednak wyłącznie nowe obiekty handlowe. Coraz bardziej wśród najemców i klientów popularne są również przestrzenie handlowe w parterach inwestycji mieszkaniowych oraz projekty mixed-use, co prowadzi do dywersyfikacji podaży nowej powierzchni – podsumowuje Anna Wysocka z JLL.