– W piątek ogłosiliśmy, że maskotką Igrzysk Europejskich został wybrany „Smok Krakusek”. To on zyskał największe uznanie internautów, które później podtrzymała komisja komitetu organizacyjnego. Obrady były burzliwe i wcale nie zakończyły się po ogłoszeniu tej decyzji – czytamy w komunikacie spółki Igrzyska Europejskie 2023.

W finałowej trójce obok Smoka znalazły się dwa inne projekty, a „Salamandra Sandra” przegrała tylko o włos. Liczby oddanych głosów były bardzo zbliżone. – Wsłuchaliśmy się w głosy spływające do nas po ogłoszeniu wyników konkursu i ostatecznie postanowiliśmy pobudzić „Salamandrę Sandrę” do życia. Dołączy do smoka i wspólnie będą realizować nasze hasło „We are unity”. Jesteśmy różni, ale jesteśmy razem. Sport zbliża nas do siebie – dodają przedstawiciele spółki.

– Uznaliśmy więc, że naszemu smokowi przyda się towarzystwo – mówi prezes komitetu organizacyjnego Marcin Nowak. – W przeszłości brałem udział w wielu dużych imprezach sportowych, gdzie były dwie lub nawet trzy maskotki i to rozwiązanie dobrze się sprawdzało. Maskotki mogą nawiązywać interakcję, a mam też wrażenie, że jeśli jest ich więcej, łatwiej również o kontakt z publicznością – dodaje.

Autorką Smoka Krakuska jest 15-letnia Katarzyna Biśta z Libiąża, Salamandrę Sandrę narysowała natomiast Gloria Goryk. Gloria ma 10 lat i chodzi do szkoły w Wojniczu. Obie autorki zostaną nagrodzone w taki sam sposób. Zostaną zaproszone wraz z rodziną na trybunę VIP podczas ceremonii otwarcia i zamknięcia Igrzysk Europejskich. Otrzymają też spersonalizowane maskotki oraz zestaw oficjalnych gadżetów IE2023.