Godzina parkowania w strefie za 8 zł? Takich stawek chcą urzędnicy

Wjazd do SPP fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Koniec z parkowaniem za trzy złote za godzinę. Opłaty miałyby wzrosnąć do pięciu oraz ośmiu złotych za pierwszą godzinę. Miasto rozszerzyłoby również strefę o tereny Zabłocia i osiedla Podwawelskiego – to poniedziałkowe propozycje urzędników z Zarządu Transportu Publicznego.

Łukasz Franek, szef miejskiej jednostki tłumaczy, że zmiany na obszarze strefy są konieczne. Jego zdaniem „strefa nie działa”, ponieważ zajętość miejsc na niektórych obszarach wynosi od 90 do 95 procent. Powołuje się przy tym na analizę wykonaną w 2018 roku.

Raport kosztował 90 tysięcy złotych. Wynika z niego, że najdłużej (bo aż 11 minut) kierowca samochodu musi poświęcić na znalezienie miejsca do parkowania na terenie Starego Miasta, na Kazimierzu oraz w rejonie ulicy Krupniczej. Na tych obszarach zajętość miejsc parkingowych w dni robocze wynosi od 75 do 85 procent. Trudno również zaparkować na Grzegórzkach, w okolicach sądów. Tam zajętość miejsc parkingowych wynosi ponad 95 procent.

Pierwsza godzina 8 zł

Według dyrektora receptą na przepełnienie w strefie ma być podwyżka cen za godzinę parkowania. Urzędnicy obecne strefy podzielili na dwa obszary. Pierwsza śródmiejska strefa płatnego parkowania miałaby obowiązywać na terenie Starego Miasta, Salwatora, Grzegórzek, Kazimierza. Zaproponowana cena za pierwszą godzinę miałaby wynieść 8 złotych, za drugą – 9,60 zł, trzecią – 11,40 zł a czwartą i kolejną godzinę – 8 złotych.

Druga stawka za godzinę postoju obowiązywałaby na obszarach stref (osiedla Oficerskiego, Dębnik, Starego Podgórza, Krowodrzy). Tam kierowcy chcący zostawić swój samochód musieliby zapłacić za pierwszą godzinę 5 złotych, za drugą 6 zł, za trzecią 7,20 zł.

Radni chcą różnych stawek

Z pomysłem na podzielenie stref na tańsze i droższe nie zgadza się radny Platformy Obywatelskiej Grzegorz Stawowy. Według niego stawki za pierwszą godzinę powinny różnić się jeszcze bardziej. – Stawka miała być progresywna w różnych podstrefach. Może warto wrócić do koncepcji, że im dalej od Wawelu czy Rynku Głównego opłata maleje – mówił w poniedziałek na posiedzeniu komisji infrastruktury.

Inny radny Łukasz Sęk pytał się o harmonogram prac nad nowymi stawkami. Chciał wiedzieć, czy pomysł będzie poddany konsultacjom społecznym. Dyrektor Łukasz Franek odpowiedział, że „nie jest przewidziany proces konsultacji”.

Andrzej Hawranek z kolei zwrócił uwagę na fakt, że stawki powinny różnić się w różnych podstrefach. Z kolei Aleksander Miszalski zaproponował, aby urzędnicy pomyśleli nad wprowadzeniem możliwości zmniejszenia opłaty za parkowanie dla osób, które płacą podatki w Krakowie.

Bez projektu uchwały

Projekt uchwały oraz wymagana ustawą analiza nie została dostarczona jeszcze do Rady Miasta Krakowa. – Jedno i drugie będzie dostarczone najdalej w środę – mówi współpracownik Zarządu Transportu Publicznego Bartosz Piłat.

Nowe stawki nie zaczną obowiązywać wcześniej niż w drugiej połowie tego roku. Ustawa, zezwalająca na przyjęcie przez radę miasta wyższych opłat, zacznie obowiązywać dopiero od 5 września. Wtedy też rada miasta będzie miała podstawy prawne do podjęcia głosowania.

News will be here